Widzew. Czy łodzianie już wypisali się z walki o ekstraklasę?

Trzeba jednak pamiętać, że rzeszowianie nie są jeszcze pewni utrzymania i zrobią wszystko, żeby pomieszać szyki łodzianom.
Nadzieja na walkę w barażach o ekstraklasę umiera ostatnia, ale po ostatnim 0:0 u siebie stracił ją prezes PZPN Zbigniew Boniek, który napisał: Widzew właśnie wypisał się z walki o ekstraklasę.
Liga jest niezwykle wyrównana, sypie niespodziankami. Do końca zmagań sześć kolejek, do zdobycia jest osiemnaście punktów. Gdyby Widzewowi przytrafiła się jakaś seria zwycięstw, to jeszcze wszystko jest możliwe. Tylko z kim do gości. Na dziś klub nie ma ligowej kadry godnej gry w ekstraklasie, a wszystko wskazuje na to, że po sezonie zajdą w niej rewolucyjne zmiany. Latem kontrakty kończą się aż szesnastu piłkarzom, z czego aż sześciu jest wypożyczonych.Odejdzie ośmiu, a może więcej piłkarzy. Budowę zespołu, oby dużo lepszego, trzeba będzie rozpocząć od nowa. I taka zabawa trwa już od kilku sezonów bez gwarancji, że w końcu się uda.
Czwartą żółtą kartkę ujrzał w spotkaniu z Miedzią Marek Hanousek i w Rzeszowie nie wystąpi. I bardzo dobrze, bo naszym zdaniem nie zasługuje na miejsce w podstawowej jedenastce. Miał robić różnicę w grze na korzyść Widzewa, tymczasem na razie przynajmniej jest jednym z wielu, częściej wolnym i wykazującym braki kondycyjne statystą niż kreatorem gry. Miał jednak miejsce w jedenastce, czy dlatego, że ktoś chce na siłę udowodnić, że strzał w dziesiątkę, choć na razie ktoś tym transferem udowadnia, że trafił kulą w płot.