- Między masztami na dwóch brzegach stawu będzie rozpięta przesuwająca się szybko lina - mówi Mateusz Gaworski, współtwórca przedsięwzięcia i jednocześnie wicemistrz Polski w wakeboardingu z wyciągiem. - Do niej z kolei zostanie przymocowana lina z uchwytem, trzymanym przez osobę ślizgającą się po wodzie.
By urozmaicić zabawę, między jednym a drugim masztem pojawią się przeszkody.
- Zamontujemy tzw. kicker, czyli skocznię o wysokości 1,4 m i szerokości 2 m - dodaje Katarzyna Kobierzycka, współtwórczyni łódzkiego parku do wakeboardingu. - Będzie również 12-metrowa karbowana rura o średnicy 60 cm, po której także będzie można się ślizgać.
Montaż masztów, które do Łodzi częściach zostaną przywiezione z Warszawy, odbędzie się w poniedziałek 10 czerwca. Cała operacja potrwa jeden dzień. Wakeboardingu na łódzkich stawach będzie można spróbować już od wtorku 11 czerwca. Wcześniej przy przystani powstanie sztuczna plaża usypana ze 126 ton piasku.
60 minut ślizgania się od poniedziałku do piątku w godz. 9 - 15 będzie kosztowało 25 zł, od godz. 15 do godz. 21 - 30 zł, a w weekendy od godz. 9 do godz. 21 - 35 zł. Będzie można przyjść z własnym sprzętem albo wypożyczyć go na miejscu (deska - 15 zł/h, pianka - 7 zł/h). Niepełnoletni będą mogli korzystać z wyciągu za zgodą rodziców. Wyciąg będzie działał do końca września.
Wakeboarding to połączenie surfingu, nart wodnych i snowboardu. Ślizganie się po wodzie oraz wykonywanie ewolucji odbywa się na desce podobnej do snowboardowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?