W Zgierzu odbyła się 30. edycja festiwalu "Stachuriada". Jak co roku artyści złożyli hołd Edwardowi Stachurze

Stary Młyn odwiedził gość specjalny

Program 30. edycji festiwalu był bogaty w liczne atrakcje. Wydarzenie zapoczątkowała projekcja filmu dokumentalnego Teresy Kudyby pt. "Edward Stachura z tego świata". Następnie odbyło się spotkanie autorskie z reżyserką. Poprowadził je Jakub Niedziela. Kudyba opowiadała o tworzeniu filmu, który nagrała w 35. rocznicę śmierci Stachury. W produkcji pojawiają obrazy z jego rodzinnych stron, m.in. z Aleksandrowa Kujawskiego i Ciechocinka. Główną rolę w filmie zagrał Jerzy Edward Stachura, bratanek poety.

- W tym roku postanowiliśmy, także z powodu 85. rocznicy urodzin Edwarda Stachury, przypomnieć jego twórczość i skomplikowany życiorys - mówią organizatorzy z Miejskiego Ośrodka Kultury w Zgierzu.

Koncerty i poezja

Tuż po spotkaniu odbyły się pierwsze konkursy i koncerty. Artyści rywalizowali w Konkursie Jednego Wiersza o nagrodę im. E. Stachury, a także zorganizowano koncert pt. "Jesienne granie", który zakończył pierwszy dzień atrakcji.

Drugiego dnia artyści rywalizowali w kolejnym konkursie - tym razem piosenki poetyckiej pod nazwą "Jeszcze zdążymy w dżungli kosmosu siebie odnaleźć". Oprócz tego koncert zagrał łódzki zespół H' ERNEST. Artyści wystąpili w odnowionym składzie. Zaśpiewali Hubert Jary i Anna Szczucka, którzy grali też na gitarze elektrycznej i flecie poprzecznym. Wystąpili z nimi Marek Czmochowski, Ignacy Baumberg i Andrzej Jerzykowski.

Wstęp na dwa dni festiwalu był wolny, a organizatorzy zadbali również o dodatkowy - artystyczny - wymiar.

- Warto uważnie rozglądać się, spacerując po Zgierzu, bo już wkrótce w przestrzeniach miasta będzie można odnaleźć nieco poezji… Nie zabraknie także muzycznych akcentów - zapowiedzieli pracownicy zgierskiego MOK-u.