18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W więzieniu będzie hotel!

Włodzimierz Kupisz
Autentyczna celato gotowa dekoracjado kręceniadokumentów.
Autentyczna celato gotowa dekoracjado kręceniadokumentów. włodzimierz kupisz i janusz jankowski
Dawne więzienie w Łęczycy mieszczące się w mrocznych wnętrzach sprzed wieków, w klasztorze podominikańskim, będzie sprzedane. Ma powstać w nim hotel z restauracją i muzeum więziennictwa.

Na zabytkowy obiekt znalazł się kupiec, który chce zainwestować w jego przebudowę. Jest zainteresowany działką o powierzchni 5620 metrów kwadratowych, której wartość jest szacowana na 1,7 mln zł. Znajduje się na niej zespół klasztorny. Wojciech Zdziarski, starosta łęczycki, uważa, że transakcję uda się sfinalizować w ciągu sześciu miesięcy.

Na Nocniku spali w celach
- Kiedy pod koniec 2006 r. zamykano zakład karny zagrożony katastrofą budowlaną, nikt nie spodziewał się, że w tym miejscu ekipy filmowców będą deptać sobie po piętach, tu zabrzmią piosenki Nocnika, czyli Ogólnopolskiego Przeglądu Piosenki Turystycznej
- opowiada Jacek Ziółkowski, przewodnik łęczycki. - Turyści przyjeżdżający na Nocnik spali w celach więziennych, które dziś wciąż wyglądają, jakby więźniowie właśnie je opuścili. Ściany byłego więzienia pokryto muralami.

Dwieście lat temu parter średniowiecznego klasztoru i kościół o.o. Dominikanów nadbudowano z przeznaczeniem na więzienie. W XX w. była to ponura, klockowata budowla z wieżyczkami wartowniczymi, które do dziś straszą odpadającymi tynkami i wybitymi szybami od strony drogi krajowej nr 1 do Gdańska.

Kiedy więzienie otwarto dla zwiedzających, ci zaczęli dopytywać o znanych więźniów. W Łęczycy siedział Władysław Gomułka. W latach 30. został skazany za działalność na szkodę państwa polskiego, a w interesie Związku Radzieckiego. Po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 r., jak mówi J. Ziółkowski, przywieziono tam około 20 działaczy Solidarności i zamknięto w dwóch celach. W 1984 r. miesiąc odsiedział tam Władysław Frasyniuk, organizator "S" Dolnego Śląska.

Tam Kwinto wskakiwał do dorożki
Niedawno Instytut Pamięci Narodowej nakręcił w murach łęczyckiego pudła dokument. Film jest zderzeniem relacji byłego działacza związkowego i jego prześladowcy - klawisza.
- W mediach krąży opinia o więzieniu X Muzy w Łęczycy - mówi Janusz Jankowski, szef promocji w starostwie.
- Wszystko zaczęło się od nakręcenia epizodów komedii kryminalnej "Vabank" w reżyserii Juliusza Machulskiego. Reżyser pokazał naszą ul. Pocztową z bramą więzienną - to tutaj Kwinto wskakuje do dorożki. W ostatnich latach jedna ekipa filmowców przebiera nogami w oczekiwaniu na wyjście poprzedniej. Cele z piętrowymi pryczami, odrapane sale i korytarze poklasztorne, pokryte malowidłami autorstwa więźniów, są gotowymi plenerami. Niedawno kręcono tu epizody do serialu telewizyjnego "Paradoks" z udziałem Bogusława Lindy.

Ale więzienna sceneria najbardziej kusi dokumentalistów. Ekipa Studia Filmowego N nakręciła film dokumentalny pt. "Szary" w reżyserii Grzegorza Królikiewicza. To opowieść o Antonim Hedzie pseudonim Szary, dowódcy oddziałów partyzanckich. W sierpniu 1945 r. zdobył więzienie UB w Kielcach. Uwolnił 370 akowców.
Włodzimierz Frąckiewicz z TVP 1 wykorzystał więzienne mury do reportażu o uwolnieniu w 1945 r. Zbigniewa Fereta ps. Cyfra z więzienia łowickiego UB. "Cyfra" został wraz z 70 więźniami odbity przez pododdział Szarych Szeregów.

Tajemnica mnisiego karceru
Duże ilości kości ludzkich odnaleziono w najstarszej części więzienia podczas wykopalisk prowadzonych przez archeologów z całej Polski. Biorący w nich udział dr Janusz Pietrzak z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego stwierdził, nie znaleziono ani jednego kompletnego szkieletu, a czaszki są pokawałkowane. Kości uległy zniszczeniu w wyniku robót kanalizacyjnych i wodociągowych. Na terenie XIV-wiecznego klasztoru grzebano ludzi zarówno pod murem, jak i w kryptach wewnątrz kościoła. Dopiero pod koniec XVIII wieku zaczęto zakładać cmentarze poza murami. Naukowcy wykluczyli, że kości należą do więźniów politycznych, zamykanych w Łęczycy po zakończeniu II wojny światowej.

Paweł Filipowicz z Regionalnego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków w Łodzi był współodkrywcą karceru dla mnichów, których więziono za łamanie reguł zakonnych. Cela była niewielka, a jedyną wentylację i odrobinę światła zapewniało maleńkie okno przegrodzone żelazną kratą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany