W rok Łódź straciła prawie 5 tys. mieszkańców. Województwo łódzkie wyludnia się niemal najszybciej w Polsce. Raport demograficzny
ŁÓDŹ TRACI MIESZKAŃCÓW
Łódź natomiast - ze stratą 4914 osób w ubiegłym roku - otwiera listę dziesięciu powiatów, które charakteryzują się największym bezwzględnym spadkiem ludności. Na drugim miejscu znalazła się Częstochowa, która w tym czasie straciła 2006 osób, a trzecie zajmuje Sosnowiec, którego ludność zmniejszyła się o 1972 osoby. Ostatnie miejsce w tym zestawieniu należy do Wałbrzycha, który w rok opuściło 1268 mieszkańców.
Łodzi natomiast próżno szukać w zestawieniu powiatów o największym spadku względnym, czyli liczonym na tysiąc osób. Pierwsze miejsce dzielą ex aequo powiaty hajnowski i hrubieszowski z wynikiem 13,1.
I choć niektórym województwom przybywa mieszkańców, to także tam są poszczególne rejony i powiaty, które się wyludniają. Natomiast w tych województwach, które jako całość tracą mieszkańców, występują powiaty, w których to zjawisko jest bardziej nasilone niż w innych.
- Wśród powiatów o największym spadku bezwzględnym oprócz Łodzi wyróżniają się także tomaszowski i kutnowski - zauważa prof. Piotr Szukalski. - Powiat tomaszowski w rok stracił 789 mieszkańców, natomiast kutnowski 710. Nieco inaczej wygląda zestawienie powiatów o największym spadku na 1000 mieszkańców.
[sc]SPADA LICZBA MIESZKAŃCÓW WOJEWÓDZTWA ŁÓDZKIEGO[/sc]
W nim pierwsze trzy miejsca należą do Piotrkowa Trybunalskiego, powiatów łęczyckiego i pajęczańskiego. W Piotrkowie w ubiegłym roku ubyło 8,6 mieszkańców na każdy tysiąc, w powiecie łęczyckim równo ośmioro, zaś w pajęczańskim niewiele mniej, bo 7,9.
Warszawa otwiera natomiast listę listę miast, które zyskują najwięcej mieszkańców. W ciągu roku lista warszawian powiększyła się o 12.516 osób. Mieszkańców zyskał też powiat ziemski poznański - wzrost o 9.153 osób oraz Kraków, w którym zamieszkało 8.497 osób.
Województwo mazowieckie - z Warszawą - w ciągu ostatniego roku zyskało w sumie 19,8 tys. mieszkańców. To wzrost o 3,7 proc. w porównaniu do roku 2018 i jest najwyższy w Polsce. W tym samym czasie województwo małopolskie doczekało się 10,3 tys. nowych mieszkańców, co oznacza procentowy wzrost o 3,19 proc. Powody do zadowolenia mają także w Wielkopolsce, gdyż to województwo zamyka podium regionów kraju, którym przybywa najwięcej mieszkańców. W przypadku województwa wielkopolskiego statystycy doliczyli się 4,7 tys. osób, co przełożyło się na 1,34 proc.
DLACZEGO ŁÓDŹ SIĘ WYLUDNIA
- Łódź należy do tych dużych miast, które tracą ludność ze względu na długotrwałe konsekwencje przestarzałej bazy ekonomicznej i tzw. suburbanizacji - tłumaczy demograf z Uniwersytetu Łódzkiego. - W pierwszym przypadku chodzi o długookresowy brak napływu ludności i deformację struktury wieku populacji, w drugim zaś o osiedlanie się na pobliskich terenach wiejskich lub podmiejskich.
Sytuacja jest o tyle gorsza, że Łódź już niebawem przestanie być trzecim największym w Polsce miastem pod względem liczby ludności. Jeszcze przed 2030 rokiem przegoni ją Wrocław, który jest chętnie wybierane przez młode rodziny z małymi dziećmi, dzięki czemu jego populacja się rozrasta. Sam Wrocław nie jest jednak w stanie uratować całego województwa dolnośląskiego, które trzeba zaliczyć do tych regionów, które w ubiegłym roku straciły mieszkańców. Spadek liczby ludności nie był jednak znaczny, gdyż wyniósł zaledwie tysiąc osób. Region straci przez to 9,33 proc. ludności i jest to najniższy wynik wśród wyludniających się województw.
Tymczasem, jak zauważa prof. Szukalski, wyludnianie się ciągnie za sobą wiele niekorzystnych zjawisk społeczno-ekonomicznych.
>>>>