Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W mieszkaniu grzyby wyrastają spod szafek!

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Pani Małgorzata  od 11 lat czeka na remont  mieszkania w kamienicy przy ul. Uniejowskiej
Pani Małgorzata od 11 lat czeka na remont mieszkania w kamienicy przy ul. Uniejowskiej Łukasz Kasprzak
Pani Małgorzata od 11 lat czeka na remont mieszkania w kamienicy przy ul. Uniejowskiej. Wilgoć jest w nim taka, że w kuchni rosną grzyby...

Nasza Czytelniczka, pani Małgorzata, mieszka z synem w komunalnym lokalu na parterze kamienicy przy ul. Uniejowskiej na Żubardziu. Od 11 lat czeka na remont mieszkania. Stan budynku jest taki, że kobiecie w kuchni rosną grzyby, a wydobywający się z nieszczelnych przewodów kominowych czad spowodował, że na początku marca spędziła 5 dni w Klinice Ostrych Zatruć.

- Mieszkanie znajduje się na niskim parterze, więc ściany są czarne od wilgoci - opowiada lokatorka. - Lokal ogrzewany jest piecem na węgiel. Piec, który dostałam w grudniu ubiegłego roku, rozsypał się następnego dnia. Warunki mamy straszne - toaleta jest w sąsiednim budynku w komórce. I za taki lokal o powierzchni 27 metrów płacę miesięcznie 210 zł czynszu.

Łodzianka ma orzeczoną niepełnosprawność. Po zatruciu czadem na początku marca boi się wrócić do mieszkania. Przebywa u znajomych.

- Straż pożarna w protokole napisała - cytuję - „zakaz używania pieca węglowego”. Natomiast zdaniem administracji budynku, niebezpieczeństwa nie ma - opowiada dalej łodzianka. - Urząd miasta zaproponował mi dwa lokale - jeden był ogrzewany prądem, a na to mnie nie stać, a drugi w takiej samej ruderze jak moja. Odmówiłam ich przyjęcia.

Dwa lata temu dyrektor wydziału budynków UMŁ, odpowiadając na interpelację poselską Johna Godsona w sprawie pani Małgorzaty, pisał: „(...) dołożę wszelkich starań aby w jak najkrótszym terminie przedstawić kolejną propozycję lokalu na czas remontu lokalu zajmowanego”.

Wczoraj z biura prasowego magistratu dostaliśmy zaś e-mail, w którym czytamy: „Pani Małgorzata (...) otrzymała propozycje innych lokali. Pierwszego z nich nie przyjęła ponieważ nie był on na Bałutach. Drugi - mimo że był w preferowanym przez Panią rejonie - również odrzuciła. W najbliższym czasie przedstawimy Pani Małgorzacie kolejną propozycję lokalu zamiennego” .

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany