Nie ma dnia, by liczba mieszkańców w schronisku przy ul. Marmurowej nie zwiększyła się. Kocięta są podrzucane pod bramę placówki, wyrzucane do lasu (w worku płóciennym), a nawet do kontenera na śmieci (o sprawie pisaliśmy 2 tygodnie temu). Od początku wakacji przez schronisko przewinęło się już ponad 50 kocich maluchów obu płci w wieku od 4 do 12 tygodni.
Na szczęście małe kocięta cieszą się dużą popularnością i dość szybko znajdują nowe domy.
W schronisku nie brakuje też szczeniąt w różnym wieku. Od tych kilku tygodniowych po takie nieco podrośnięte psie wyrostki. W schronisku podejrzewają, że są to nietrafione prezenty pod choinkę, bo psy mają między 8 a 10 miesięcy. Nie jest wykluczone też, że niesforny pies ucieka opiekunowi, a ten uznaje, że skoro pies zwiał to nie warto go szukać.
- Niestety nigdy nie wiemy jak będzie taki pies wyglądał i jak się będzie zachowywał kiedy dorośnie, a to są najczęściej zadawane pytania przed adopcją - mówi Marta Olesińska, dyrektor schroniska dla bezdomnych psów przy ulicy Marmurowej w Łodzi.
Każdy pies trafiający do schroniska musi przejść kwarantannę, ale w przypadku kociąt i szczeniąt może zostać skrócony jeśli znajdzie się chętny do adopcji. Takie maluchy w schronisku narażone są na choroby, bo ich układ odpornościowy jest jeszcze słaby, a skupisko zwierząt duże. Zwierzęta w schronisku są badane, szczepione i czipowane. Nowy opiekun ma obowiązek wysterylizować lub wykastrować swojego pupila, gdy ten osiągnie odpowiedni wiek. Zabieg jest bezpłatny.
Zgłaszając się po nowego pupila prócz dowodu osobistego niezbędny jest kontener (dla kota) lub smycz (dla psa) oraz gotówka. Adopcja szczeniaka kosztuje 32 zł, a kociaka 32 zł.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?