– Rozkłady jazdy są do kitu. Z pętli na Dołach „piątka” i „szóstka” wyjeżdżają w odstępie dwóch, trzech minut. Jest to uciążliwe zwłaszcza w niedzielę, kiedy na kolejny kurs trzeba czekać kilkanaście minut – mówi pan Krzysztof, codziennie korzystający z komunikacji miejskiej. – Sznury tramwajów tworzą się także na ulicach Limanowskiego i Aleksandrowskiej czy Narutowicza i Zielonej. O al. Piłsudskiego, na odcinku od ul. Niciarnianej do ul. Kopcińskiego, nawet nie wspomnę. Na jednym przystanku spotykają się autobusy linii 98, 98A, 98B, 85A,75.
Po ostatnich zmianach związanych z budową trasy W-Z tramwaje aż sześciu linii kursują po wspólnym odcinku od ul. Pabianickiej, przez al. Politechniki, ul. Żeromskiego, ul. Gdańską i Legionów do ul. Zachodniej.
– Od dwudziestu minut czekam na„szóstkę”, a w tym czasie w odstępie dwóch, trzech minut przyjechały dwa tramwaje linii 2 i 16, „jedenastka” i „piętnastka”. A wcześniej widziałem, jak na krańcówkę przy ul. Kurczaki wjechały trzy piętnastki jedna za drugą – opowiada pan Andrzej, którego spotkaliśmy na przystanku przy al. Politechniki.
– Autobusy linii 98, 98A, 98B jeżdżą z dużą częstotliwością, może się więc zdarzyć, że na przystanek podjedzie kilka pojazdów. Rozkłady jazdy tak są układane, aby na przystankach umożliwić szybkie przesiadanie się z autobusu czy tramwaju jednej linii do taboru kursującego na innych liniach – komentuje Jacek Sarzało z Zarządu Dróg i Transportu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"