W Łodzi spory ruch w punktach sprzedaży drzewek na święta. Łodzianie coraz częściej kupują choinki w donicach

Na fali mody na ekologię uważa się, że są one bardziej ekologiczne od drzewek wycinanych. A do końca tak nie jest - uważa pan Maciej, który sprzedaje drzewka na stoisku przy al. Piłsudskiego.

- Choinki cięte też są ekologiczne. Zanim taka okazała jodła kaukaska zostanie wycięta rośnie przez 14, 15 lat, mniejsze drzewko przez 7, 8 lat. Przez ten czas rośliny produkują tlen, potem są ścinane, ale po roku sadzi się nowe i one dalej wytwarzają tlen. Nie jest tak, że drzewko jest usuwane i zostaje puste miejsce. A na pewno są bardziej ekologiczne od sztucznych choinek, która po latach lądują na śmietniku jako plastik - mówi.

Świerk czy jodłę w donicy kupuje się po to, by następnie trafiła do gruntu w ogrodzie, na działce czy chociażby przed blokiem.
- Gdy taka choineczka stoi w domu, to trzeba ją traktować jak każdą inną roślinę. Czyli przede wszystkim podlewać, starać się jej nie zasuszyć. Donica nie powinna stać na podgrzewanej podłodze i przy grzejniku. I ważna sprawa - rośliny nie wolno wystawiać na mróz. Jeśli w styczniu będzie ujemna temperatura na dworze, to trzeba znaleźć drzewku miejsce w garażu, na korytarzu, ostatecznie trzymać w domu do marca, kwietnia, nawet jeśli zacznie wypuszczać nowe pędy. Roślina, która przez dwa tygodnie stała w pomieszczeniu z temperaturą 20 st. C, wystawiona na dwór, gdzie będzie 10 stopni mrozu, uschnie - wyjaśnia Maciej Czechowski.

W donicach sprzedaje świerk pospolity, świerk srebrny i jodłę kaukaską. Obydwa gatunki świerków po sadzeniu przyjmują się bardzo dobrze, jodła jest trudniejsza w uprawie.

Po wkopaniu drzewek do gruntu należy podlać je raz w tygodniu, zwłaszcza gdy wiosna nie będzie obfitować w opady.
W punkcie sprzedaży na al. Piłsudskiego drzewko w donicy - świerk pospolity, świerk srebrny i jodła kaukaska - do metra wysokości kosztuje 40 zł, do 2 metrów do 150 zł. Do wyboru są cięte świerki i jodły od 80 zł do 300 zł w zależności od wysokości.
Galeria