Na skutek poniesionych obrażeń 45-latek stracił przytomność. Ocknął się po zmroku i cudem oswobodził. Znalazł pomoc i schronienienie w jednym z pobliskich gospodarstw.
Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia na 45-latku, pozbawienie wolności i uszkodzenie ciała odpowie jego 32-letnia znajoma, jej 31-letni partner i ich wspólny kolega w wieku 43 lat. Grozi im kara do 20 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec nich trzymiesięczny areszt.
Co się wydarzyło 29 października?
Jak wynikało z relacji poszkodowanego, w godzinach popołudniowych pod jego mieszkanie podjechała oplem jego 32-letnia znajoma oraz jej dwóch kolegów. Po krótkiej rozmowie zmusili go, aby wszedł do bagażnika samochodu. Pokrzywdzony ze strachu, wykonał ich polecenie. Po kilku minutach jazdy, zatrzymali auto w lesie. Kazali pokrzywdzonemu wyjść z bagażnika. Mężczyzna nie miał orientacji, gdzie się znajduje. Następnie zdjęli z niego ubranie, które wyrzucili w pobliskie pole. Potem zaczęli go bić. Jeden z napastników uderzał go pałką teleskopową, pozostali agresorzy bili i kopali go po całym ciele. Wcześniej wyjęli z jego odzieży portfel, w którym było kilkaset złotych. Następnie linką przywiązali go do drzewa i odjechali.
Policja nie zdradza jaki był motyw ich działania - czy chodziło o te kilkaset złotych czy mieli inne powody.
Kobieta i jej 31-letni konkubent zostali zatrzymani w Sieradzu. 43-latek wpadł w Zduńskiej Woli. Zabezpieczono też opla 32-latki, który słuzył do porwania, porzuconą w polu odzież oraz pałkę teleskopową.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?