Najwięcej takich przypadków zdarza się w miejscach usytuowanych blisko lasów lub pól.
Zwierzęta pojawiają się w okolicach ul. Zagajnikowej, na Stokach, na Radogoszczu, Rudzie Pabianickiej a także na Polesiu. Zwierzęta te u niektórych budzą strach i panikę ale nie brakuje i takich, którzy przystają i robią im zdjęcia. Spotykając dzika w mieście mieszkańcy powinni przede wszystkim zachować spokój. Zwierzę niesprowokowane nie zaatakuje człowieka. Warto również powiadomić Straż Miejską, dzwoniąc na numer 986.
- Gdy dostajemy takie zgłoszenie, teren zostaje otaśmowany i umieszczane są przy nim tabliczki informacyjne. Nie należy podchodzić w takie miejsce, a idąc z psem trzymać go na smyczy. Locha podrażniona przez psa w obronie swoich małych potrafi być niebezpieczna - przestrzegają strażnicy miejscy. - Dziki na łódzkich osiedlach pojawiają się m.in. z powodu wyrzucania przez mieszkańców resztek jedzenia. Na trawnikach można znaleźć wszystko: mięso, chleb, warzywa, resztki ziemniaków z obiadu. Łatwo dostępny pokarm kusi zwierzaki, które zapamiętują gdzie można dobrze podjęść i pojawiają się w tych miejscach regularnie.