3 z 12
Poprzednie
Następne
Uwaga problem! Psy skazane na życie za kratkami w łódzkim schronisku. Rekordzista "siedzi" już 10 lat
Trafił do schroniska jako kliku miesięczny szczeniak. Od początku pobytu w schronisku można było zauważyć, że psiak nie miał dobrego kontaktu z człowiekiem. Był nerwowy, płochliwy, przerażony otoczeniem. Źle reagował na nowe osoby próbujące nawiązać z nim kontakt. Te próby zazwyczaj kończyły się kłapaniem zębami i niejednokrotnie chwytaniem za nogawkę. W schronisku od 2014 roku.