Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukradli 100 zworników. Nowosolna bez prądu (aktual.)

(g, ksaf)
Grażyna Lewandowska obok skrzynki przy swojej posesji, z której skradziono miedziane elementy.
Grażyna Lewandowska obok skrzynki przy swojej posesji, z której skradziono miedziane elementy. Ksawery Kunikowski
Ponad 100 zworników, łączących przewody sieci elektrycznej, skradziono w weekend w Nowosolnej z ulicznych skrzynek energetycznych. Kilkadziesiąt domów przez kilka godzin było pozbawionych prądu.

W godz. 5-9 w sobotę 46 miedzianych zworników zniknęło z ulic: Marynarzy Polskich, Maltańskiej, Korsykańskiej, Lemborskiej, Peoniowej. W godzinach popołudniowych ponownie dokonano tam kradzieży. Tym razem łupem złodziei padło 27 elementów. W niedzielę doszło do kolejnych 27 kradzieży na ulicach: Rodzynkowej, Topolowej, Ostróżek, Nasturcjowej i Margaretek.
- Kradzieży musiał dokonać ktoś znający się na tym, inaczej poraziłby go prąd - uważa dyspozytor PGE oddział Łódź-Miasto. - Z pewnością miedziane elementy trafiły lub trafią do punktu skupu złomu. Każdy jest wart ponad 20 zł.
Grażyna Lewandowska obok skrzynki przy swojej posesji, <br>z której skradziono miedziane elementy.
Kradzieży było tyle, że w wysłanych na miejsce wozach technicznych zabrakło zworników i montowano zastępczo bezpieczniki.
- Mąż oglądał boks do godz. 3 w nocy i wtedy prąd jeszcze był - opowiada Grażyna Lewandowska, lokatorka jednego z domów przy ul. Ostróżek. - Gdy obudziłam się w niedzielę po godz. 5 - już go nie było. Wyszłam na ulicę i zobaczyłam, że skrzynki energetyczne obok posesji naszej i sąsiadów są otwarte. Zadzwoniliśmy do pogotowia energetycznego. Okazało się, że już mieli zgłoszenia od lokatorów z innych ulic.
O zdarzeniu poinformowano policję. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze, którzy zabezpieczali ślady i przepytywali lokatorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany