Jak informuje informuje nadkom. Karolina Sokołowska z Komendy Powiatowej Policji w Rawie Mazowieckiej, 26-latek forda fiestę wartego około 4 tys. zł skradł w nocy sprzed piekarni, w której pracuje jego 59-letni właściciel. Samochód odnaleziono jeszcze tego samego dnia po południu na ul. Białej. Policjanci po zapoznaniu się z zabezpieczonymi dla potrzeb śledztwa nagraniami z kamer monitoringu miejskiego wytypowali podejrzanego. Został zatrzymany wieczorem. Funkcjonariusze ustalili, że z piekarni, oprócz kluczyków od samochodu, zginęły także taca z 30 bułkami, czajnik elektryczny i przedłużacz.
26-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że do piekarni wszedł po chleb, ale zauważył bułki na tacy, postanowił je zabrać i zjeść. Samochodem odwiózł kolegę do domu. Jeździł autem po mieście, a kiedy skończyła się benzyna, zepchnął je na pobocze i zostawił.
Zobacz film: Półtoraroczne dziecko błąkało się przy drodze krajowej. Było bose, przemoczone i bez opieki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć