Uber działa już w Łodzi
- Firma jest legalna, ale współpracuje z nielegalnymi kierowcami - twierdzi. - Ustawa o transporcie drogowym mówi, że zarobkowy przewóz wymaga posiadania licencji, oni jej nie mają. Łamią też ustawę o prawie podatkowym, gdyż nie mają kas fiskalnych. Pasażerowie nie wiedzą, z kim jadą. Aby zostać kierowcą Ubera, wystarczy prawo jazdy, świadectwo niekralności, zarejestrowana działalność, ale nie taksówkarska.
Ognisty Smok w Lubartowie - Kuchenne Rewolucje
Dyrektor generalny Ubera Kacper Winiarczyk twierdzi, że firma działa legalnie, a klienci otrzymują fakturę elektroniczną.
- Prawo transportowe pisane było w latach 70., kiedy nikt nie myślał o istnieniu smartfonów. Nie ma przepisów, które wprost odnoszą się do kierowców współpracujących z nami. Inspekcja Transportu Drogowego wszczęła dwa postępowania, ale zostały umorzone z braku przesłanek do nałożenia kary. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że pojawienie się Ubera wpływa na zwiększenie konkurencji w miastach. Na 40 tys. chętnych weryfikację przechodzi zaledwie kilka tysięcy. Wymagamy od kierowców zaświadczenia o niekaralności, historii mandatów, zarejestrowanej działalności gospodarczej - wymienia. - Muszą mieć najmniej 21 lat, od roku prawo jazdy. Sprawdzamy OC, stan techniczny auta. Każdy kierowca spotyka się z naszym pracownikiem na rozmowie, robimy mu zdjęcie, które widać w aplikacji.
Po Łodzi jeździ już kilkudziesięciu kierowców Ubera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?