"Tytuł profesora od cioci". Awanturą radnych KO i PiS znów zajmie się prokuratura
Gołaszewski faktycznie jesienią 2020 r. od nowej rektor UŁ prof. Elżbiety Żądzińskiej otrzymał tytuł profesora uczeni, ale i faktem jest, że rektor UŁ z przewodniczącym Rady Miejskiej są spokrewnieni. Tyle tylko, że rektor przyznając tytuł Gołaszewskiemu, wykonała rekomendację komisji wydziałowej akceptującej awanse naukowe, a cała procedura przebiegła za kadencji poprzedniego rektora UŁ. Sugestia otrzymania tytułu "po znajomości" w pytaniu Bulaka sugestia była oczywista, zaś sformułowanie "tytuł profesora od cioci" ewidentnie do Gołaszewskiego przylgnął m.in. w mediach społecznościowych. Do publicznych przeprosin nie doszło, dlatego Gołaszewski złożył doniesienie w prokuraturze, zaznaczając sankcją karną w postaci nawiązki 10 tys. zł dla Stowarzyszenia "Fabryka Równości" w Łodzi, co dla prawicowego radnego byłoby dotkliwą porażką wizerunkową.
CZYTAJ DALEJ NA KOLENYM SLAJDZIE>>>