Trzy nowe murale w Łodzi namalowali młodzi artyści z czterech krajów Europy

Magdalena Jach
Magdalena Jach
Młodzi artyści podczas tworzenia murali na ścianie ogrodzenia boiska Szkoły Podstawowej nr 26 w Łodzi.
Młodzi artyści podczas tworzenia murali na ścianie ogrodzenia boiska Szkoły Podstawowej nr 26 w Łodzi. Krzysztof Szymczak
W Łodzi przybyły trzy nowe murale. Dwa z nich widnieją na płocie Szkoły Podstawowej nr 26 na Pogonce (czyli przy ul. Pogonowskiego 27/29) na terenie boiska, a trzeci – na ścianie Bałuckiego Ośrodka Kultury „Na Żubardzkiej” (ul. Żubardzka 3). Wszystkie powstały w minionym tygodniu, a namalowali je uczestnicy artystycznej wymiany młodzieży z czterech krajów Europy - Grecji, Łotwy, Cypru i Polski w ramach projektu Erasmus+. Goście już 30 lipca br. opuszczą nasze miasto, ale zostawiają tu kawałek swojego serca, talentu, wrażliwości i efekty wspólnej pracy.

Wykonali je młodzi artyści z Łotwy, Cypru, Grecji i Polski
Trzy nowe murale w Łodzi

W Łodzi przybyły trzy nowe murale. Dwa z nich widnieją na płocie Szkoły Podstawowej nr 26 na Pogonce (czyli przy ul. Pogonowskiego 27/29) na terenie boiska, a trzeci – na ścianie Bałuckiego Ośrodka Kultury „Na Żubardzkiej” (ul. Żubardzka 3). Wszystkie powstały w minionym tygodniu, a namalowali je uczestnicy artystycznej wymiany młodzieży z czterech krajów Europy - Grecji, Łotwy, Cypru i Polski w ramach projektu Erasmus+. Goście już 30 lipca br. opuszczą nasze miasto, ale zostawiają tu kawałek swojego serca, talentu, wrażliwości i efekty wspólnej pracy.

Na ogrodzeniu boiska SP 26 powstały dwa murale. Pierwszy, pt. „Spaced out”, jest bardzo kolorowy . Jego autorką jest Elīna Sanda Zaķe z Łotwy. Przedstawia kosmonautę lub kosmonautkę w różowym skafandrze – osobę dryfującą w dmuchanym, kole-flamingu po tęczy na niebie, ponad chmurkami. Wokół fruwają gadżety i kojarzące się imprezowo owoce. Cukierkowy i beztroski charakter obrazu przykuwa uwagę, ale jego wydźwięk przekornie całkiem słodki nie jest. Elīna wyjaśnia, że astronauta to każdy z nas – wszyscy razem czy osobno, płynący przez życie. Hashtag i serce po stronie flaminga symbolizują stworzenia, zwierzęta nie tak rozwinięte jak człowiek, a oko po stronie astronauty- człowieka wskazuje na najbardziej zaawansowany gatunek, posiadający nowoczesne technologie i myślący nietuzinkowo.

- Nie zmienia to faktu, że jesteśmy leniwi i nie podejmujemy wymaganych działań – zwraca uwagę autorka. - Zaznacza to również topiący się na głowie astronauty lód, który przypomina o zmianach klimatycznych. Świat jest rozdarty, ponieważ ludzie wykorzystują Ziemię. Powinniśmy z niej korzystać, ale również dawać coś od siebie.

Drugi mural – pt.”inhuman” - dla kontrastu – jest niepokojący już od pierwszego spojrzenia. Jego autorką jest Bianka Grymowska z Liceum Plastycznego w Łodzi. Porusza aspekt relacji międzyludzkich.

- Psy atakują przerażoną osobę, ale ich cienie zdradzają, że to tak naprawdę są inni ludzie – wyjaśnia. - Symbolizuje to toksyczne relacje, w których ludzie zachowują się jak dzikie zwierzęta. Ciekawa jestem, jak zareagują dzieciaki na ten mural.

Ścianę Bałuckiego Domu Kultury „Na Żubardzkiej” zdobią trzy murale: „Presja”, „Patelnia” Olgi Haloty z Polski i „Kobieta” Pavlosa Rapatsakosa z Grecji.

- To tylko pięć projektów, które zostały zrealizowane w formie murali – mówi Magdalena Senator z Fundacji Strefa Inspiracji i Rozwoju – organizacji, która pomogła młodzieży zrealizować wspólną inicjatywę pn. „A Glimpse into the Future”. - Podczas zajęć z malarstwa cyfrowego jednak uczestnicy stworzyli ich bardzo wiele, były bardzo ciekawe i różnorodne, tak jak różni są ich autorzy.

Tworzenie obrazów cyfrowych w symbolicznej źrenicy oka, dotyczyło zagadnień w czterech głównych kategoriach: zawody przyszłości, ja i społeczeństwo, relacje międzyludzkie oraz ziemia na krawędzi.

- Każdy inaczej podszedł do tematu, co wynika z ich pochodzenia, doświadczeń, wrażliwości – dodaje Magdalena Senator. - Pięć projektów do realizacji w przestrzeni miejskiej wybraliśmy demokratycznie i one były malowane wspólnie przez uczestników. Ale nie chcemy, aby pozostałe projekty poszły do szuflady czy folderu na komputerze. Zależy nam, aby promować tę twórczość i aby mogło ją poznać szersze grono odbiorców, dlatego powstanie jeszcze e-galeria w przestrzeni wirtualnej. Murale zostaną opatrzone tabliczkami informacyjnymi. Znajdą się tam też kody QR, aby każdy zainteresowany miał łatwy dostęp do właściwej strony.

Przez ostatnie dwa tygodnie w Łodzi uczniowie i studenci – a grupa łącznie liczyła 32 osoby w wieku 18-26 lat - bardzo się zżyli. Spędzali ze sobą praktycznie biorąc całe wakacyjne dni i wieczory. Wiele ich łączy – artystyczne aspiracje, kreatywność, pasja tworzenia i miłości do sztuki, z którą wiążą swoją przyszłość. Jednocześnie są zróżnicowani - przez to, że pochodzą z różnych krajów, środowisk, mają odmienne doświadczenia, potrzeby, również związane z niepełnosprawnością. Skupieni zostali pod pieczą czterech organizacji, które pomagają im rozwijać zainteresowania. Są to Strefa Inspiracji i Rozwoju w Polsce, MyArtist Koin.S.Ep. w Grecji, EFTOPIA LTD na Cyprze i COLORIZE na Łotwie. Wzięli udział w zajęciach integracyjnych, warsztatach z projektowania, prezentacjach, które przybliżały odrębną kulturę ich krajów. Odbyli też wycieczkę szlakiem łódzkich już istniejących murali.

- Każdy, kto tu jest, wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie i udało mi się nawiązać na pewno wspaniałe przyjaźnie – mówi Malwina Banach, pochodząca z Olsztyna, studentka Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. - Dla ludzi z zagranicy i dla nas jest fajna ta świadomość, że zostawiamy tutaj coś swojego. To ważne, że w naszym mieście, w którym żyjemy, tworzymy, którego chcemy być częścią, organizuje się takie fajne projekty, w których możemy wziąć udział i celebrować przyjaźń, radość i sztukę.

Nic tak nie łączy jak wspólna praca – podkreślali uczestnicy projektu. Ale razem nie tylko pracowali. Spędzali też wspólnie długie wieczory. Gospodarze zabierali gości na różnego rodzaju spotkania i imprezy.

- Pokazaliśmy im nie tylko murale, ale też lokale, życie w mieście, chodziliśmy wydarzenia kulturalne – jak np. koncerty jazzowe – wszystko im się podobało – dodaje Malwina. - Czas mijał nam naprawdę bardzo aktywnie.

Młodzi artyści nie kryli, że myślą o kolejnych projektach – aby w przyszłości znów coś razem stworzyć.

iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany
Dodaj ogłoszenie