Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trenerzy o mecz Widzew - Lechia

bart
Oto co po łódzkim meczu powiedzieli trenerzy Lechii i Widzewa

Radosław Mroczkowski (trener Widzewa): - Dla nikogo nie jest tajemnicą, że liczyliśmy na znacznie więcej. Długo wydawało się, że to my będziemy w dobrych humorach. Wszystko układało się po naszej myśli, w końcu to my długo prowadziliśmy. Niestety, po raz kolejny w tym sezonie popełniamy szkolne błędy, które mającej takie a nie inne drużynie nigdy nie powinny się zdarzyć. Cały czas nad tym pracujemy, cały czas o tym dyskutujemy, jednak wszystkie założenie i ustalenia trzeba jeszcze przełożyć na konkretny efekt na murawie. Szkoda, że sami ułatwiamy zadanie rywalom. Nie odnoszę wrażenia, że moi zawodnicy nie mają świadomości sytuacji, w jakiej się znajdują. Wręcz przeciwnie. Ten sezon się jeszcze nie skończył i musimy zrobić absolutnie wszystko, żeby wyjść z niego z twarzą. To nie jest dla nas łatwy moment, jednak walczymy dalej. Mam już pomysł, kto w spotkaniu z Legią Warszawa zastąpi Thomasa Phibela, ale o mojej decyzji dowiecie się państwo dopiero w piątkowy wieczór.
Bogusław Kaczmarek (trener Lechii): - Potwierdziło się, że suma piłkarskiego szczęścia równa się zero. Wreszcie udało nam się zainkasować komplet punktów, a w kilku poprzednich spotkaniach mieliśmy wyraźnego pecha. I nie chodzi mi tylko o ten pamiętny mecz z Ruchem Chorzów, ale o wcześniejsze mecze. Wygraliśmy z Widzewem, nie wiem, czy zasłużenie, to przecież do państwa należy ocena. Udało się trafić ze zmianami. Jestem, obecnie najstarszym szkoleniowcem w ekstraklasie, Orest Lenczyk na razie nie pracuje, więc czasem się udaje. Duda to chłopak, który jako junior strzelał po trzydzieści i nawet więcej bramek. Jednak wtedy nie dano mu szansy, do dzisiaj nie wiem dlaczego. Dogoniliśmy, a potem przegoniliśmy rywala i to my się cieszymy. To fajne uczucie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany