Trener Widzewa testuje młodych zawodników

Piłkarze Widzewa zakończyli w sobotę sezon i rozjechali się na urlopy, ale w klubie nadal wiele się dzieje. Pracowite dni ma trener Marcin Płuska, który testuje wielu nowych zawodników. Z szerokiej kadry piłkarzy, którzy przyjechali na sprawdziany do Łodzi (było już przeszło dwudziestu), wybrał dwunastkę, a ta zmierzyła się wczoraj w Zgierzu w towarzyskim spotkaniu. Rywalem łódzkiej drużyny był miejscowy Włókniarz, obchodzący w tym roku 70-lecie istnienia. Widzew, który wygrał 5:0 (gole: zawodnik testowany - 3, Sebastian Mucha i Adrian Kralkowski) sprawdzał głównie młodych, perspektywicznych piłkarzy. Trudno zatem przypuszczać, aby któryś z nich został szybko ważnym zawodnikiem drużyny beniaminka trzeciej ligi. Klub myśli jednak perspektywicznie.

Łodzianie wrócą do treningów 7 lipca. Trzynaście dni później wyjadą na dziesięciodniowe zgrupowanie do Wolborza. W trakcie jego trwania łodzianie zagrają dwie gry szkolne.

Nie ma jeszcze terminarza oraz wyznaczonej daty rozpoczęcia nowego sezonu w trzeciej lidze. Jednak działacze klubu z al. Piłsudskiego prowadzą intensywne rozmowy i czynią pewne starania, aby większość jesiennych spotkań łodzianie rozegrali na wyjeździe. Mówi się nawet o jedenastu, z siedemnastu spotkań pierwszej części sezonu. Za takim rozwiązaniem przemawia ekonomia. Sternicy stowarzyszenia Reaktywacja Tradycji Sportowych Widzew Łódź dobrze liczą i wiedzą, że goszcząc sympatyków na nowym osiemnastotysięcznym stadionie zarobią znacznie więcej, niż sprzedając bilety na kameralny stadion łódzkiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego przy ul. Milionowej. A przecież trzecia liga to znacznie większe wydatki i trzeba zadbać o większe przychody do budżetu.