W czwartkowy wieczór Pogoń rozgrywała swój mecz w pucharach. W pierwszym starciu drugiej rundy eliminacyjnej do Ligi Konferencji Europy podopieczni trenera Jensa Gustafssona pokonali w Belfaście Linfield FC 5:2 (2:0).
Widzieliśmy, kto wczoraj wyszedł w podstawowym składzie i ile minut zagrał. Zobaczymy, jak trener Gustafsson ustawi w niedzielę zespół personalnie. Po takim meczu zawsze można dokonać kilku zmian, ale o tym dowiemy się dopiero w dniu spotkania. Pogoń ma wielu dobrych zawodników i może sięgnąć po rezerwowych. Trener wiele razy powtarzał, że jego zespół jest gotowy grać co trzy dni. Powrót w nocy nie jest komfortowy, ale mówimy o zawodowcach, więc nie powinno mieć to znaczenia - stwierdził Niedźwiedź
W tym tygodniu przykładaliśmy wagę do innych rzeczy niż przed meczem z Puszczą, bo te zespoły prezentują różne style. Przygotowywaliśmy się z myślą o tym, co my chcemy zrobić, ale też o tym, co zrobi Pogoń. Sytuacja zdrowotna jest bardzo dobra, przed dzisiejszym treningiem wszyscy zawodnicy są do naszej dyspozycji. Dawid Tkacz regularnie z nami trenuje, ale potrzebujemy jeszcze chwili, żeby doszedł do pełnej formy. Drugi tydzień pracuje jednak na pełnym obciążeniu. Rok temu w Szczecinie przegraliśmy po bardzo dobrym meczu, w Łodzi też zagraliśmy dobrze, ale tylko zremisowaliśmy. Po obu tych spotkaniach pozostał niedosyt, więc teraz będziemy chcieli wrócić z pełną pulą, chociaż to nie będzie łatwe - zakończył Niedźwiedź.
ZOBACZ KONFERENCJĘ PRASOWĄ TRENERA JANUSZA NIEDŹWIEDZIA OPUBLIKOWANĄ PRZEZ WIDZEW.TV
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Ścibakówna nie wywodzi się z wyższych sfer. Tego nie wiedzieliście o żonie Englerta
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża