Tragiczny wypadek na ul. Złotno. Śmierć w hondzie

– Warunki atmosferyczne i nawierzchnia drogi były bardzo złe: śliska nawierzchnia, noc – relacjonuje mł. asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. – Kierowca nie dostosował do nich prędkości i prawdopodobnie wpadł w poślizg, utracił panowanie nad samochodem, zjechał na lewą stronę jezdni i uderzył w drzewo. Niestety jego pasażerka, 23-letnia kobieta, zginęła na miejscu. Mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala im. WAM. Jego stan nie zagraża życiu. Prowadząc samochód był trzeźwy.

Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi prokuratura Łódź-Polesie.
Był to już piąty od początku roku śmiertelny wypadek drogowy w Łodzi. We wszystkich zginęło siedem osób.

* * *
Również w czwartek,o godz. 11.30, w Dąbrówce Wielkiej (gm. Zgierz) na drodze wojewódzkiej Zgierz – Kutno młody łodzianin prowadzący opla astrę kombi stracił panowanie nad kierownicą na oblodzonej jezdni. Zjechał na pobocze, o centymetry ominął betonowy słupek i uderzył w drzewo. Szczęśliwie siłę uderzenia złagodziła kępa młodych gałęzi. Mężczyzna cudem ocalał, opuścił pojazd o własnych siłach.

– Przyczyną wypadku była nadmierna prędkość, dlatego ukaraliśmy 29-letniego kierowcę mandatem w wysokości 100 zł – mówi st. asp. Jan Misiak, naczelnik powiatowej drogówki.