Za dwa i pół roku Tychy będą mieć aquapark, jakiego nie ma nie tylko w regionie, ale i w kraju. Wybuduje go Mostostal Warszawa. Umowa została podpisana 22 grudnia 2014. - Największą atrakcją, jakiej inni nie mają, będzie aqualoop, czyli rodzaj zjeżdżalni. Będzie się wchodzić do specjalnej kapsuły z otwieraną podłogą i lecimy w dół. Spadanie będzie z szybkością 3xG, czyli trzykrotnie większym w stosunku do przyciągania ziemskiego - tłumaczy Zbigniew Gieleciak, prezes Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach odpowiedzialnego za tę inwestycję. Druga atrakcja, jakiej nie mają inni na Śląsku to zjeżdżalnia pontonowa. - Po trzecie: nigdzie w kraju nie ma w aquaparku surfingu, u nas będzie - zapewnia prezes Gieleciak. Czwarta różnica pomiędzy przyszłym aquaparkiem w Tychach a innymi w kraju to strefa edukacyjna, a w niej minicentrum Kopernika na temat wody, czyli na temat, na jakim Regionalne Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej zna się jak mało kto.
To, co będzie również odróżniać tyski aquapark od innych to to, że tu nie będzie bezpośrednich kosztów zakupu prądu i ciepła. Do produkcji energii elektrycznej i ciepła w aquaparku wykorzystywany będzie biogaz powstający w tyskiej oczyszczalni ścieków. - Jest ona jedyną oczyszczalnią samowystarczalną energetycznie w Polsce. Chcemy to wykorzystać. Użyjemy biogaz wytwarzany w oczyszczalni do produkcji ciepła i prądu. Tym sposobem u nas energia będzie za darmo, co uczyni całą inwestycją tańszą w utrzymaniu i bardziej efektywną – zapewnia Zbigniew Gieleciak.
Projekt powstawał półtora roku w pracowni Helmut Schick &Partner; Polska z Rudy Śląskiej. I jeszcze przed realizacją zdobył nagrodę w konkursie dla architektów i projektantów „Zmień wizję w projekt”. Nagrodzono go za „odwagę i wyrazistość (...), a także jasny i czytelny wyraz przestrzenny oraz idealne wyrażenie przeznaczenia obiektu”.
- To ma być aquapark dla wszystkich, zarówno dzieci i młodzieży, jak i dla ludzi starszych. Chcemy dać mieszkańcom możliwość spędzania wolnego czasu korzystając z atrakcji, jakich do tej pory w Tychach nie było (cześć z nich będzie dużym zaskoczeniem) - mówi prezydent Andrzej Dziuba.
W sfinansowaniu tej inwestycji mają pomóc obligacje. Będą to obligacje Regionalnego Centrum Gospodarki Wodno-Ściekowej w Tychach, niezależne od obligacji, jakie planuje emitować Urząd Miasta na pokrycie swojego deficytu budżetowego. - My emitujemy obligacje w wysokości 50 mln zł, które będą spłacane przez 10 lat - powiedział Zbigniew Gieleciak, prezes RCGW.
- Aquapark istnieniu basenu miejskiego nie zagrozi. Nadal będzie funkcjonował. Jedno drugiego nie wyklucza. Niewiele większy od Tychów Olsztyn [ponad 176 tys. ludności - red.] ma sześć basenów, a Tychy będą mieć trzy (jeśli doliczyć basen w Zespole Szkół Sportowych) - tłumaczy prezes Zbigniew Gieleciak.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"