Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak będzie wyglądał plac Dąbrowskiego w Łodzi. WIZUALIZACJE

Magdalena Rubaszewska
Magdalena Rubaszewska
Na placu Dąbrowskiego posadzi się 203 drzewa oraz krzewy i byliny. Łącznie zieleń zajmie jedną trzecią powierzchni. Cztery procent - woda, ale płynącą już w nowej fontannie. To założenia wariantu przebudowy placu, który łodzianie wybrali w głosowaniu.

Przewaga głosów była znacząca - zdobył ich 1402, podczas gdy pierwszy wariant wybrało 125 osób, a trzeci - 562.
Drugie założenie zmian pozwala zachować symetryczność i otwarcie na budynek teatru. Wschodnia pierzeja jest aranżowana na miejski las z terenem retencyjnym, ale plac nadal pełni funkcje reprezentacyjne. Na płycie pojawia się pawilon gastronomiczny. O niewielki taki punkt, w którym będzie można napić się kawy, wnosili sami mieszkańcy - mówili architekci, którzy po konsultacjach z mieszkańcami przygotowali trzy propozycje przebudowy.

- Drugi wariant jest najciekawszy, jeśli chodzi o wprowadzenie wody w powiązaniu z zielenią. To nie tylko zachowanie fontanny jako detalu architektonicznego, ale dodanie elementu retencyjnego, który pozwala zatrzymać wodę deszczową, poprawić mikroklimat - wyjaśnia Łukasz Pancewicz z jednej z dwóch pracowni architektonicznych, które opracowały projekty.

- Teraz rozpoczną się szczegółowe prace nad projektem, dotyczące m.in. małej architektury, wyglądu pawilonów usługowych, w tym dla kwiaciarek, wstępnego doboru roślin pod kątem trudnych miejskich warunków. Będą również prowadzone dalsze uzgodnienia ze specjalistami i instytucjami, m.in. konserwatorem zabytków dotyczące płyty placu, fontanny, zieleni i ścieżek komunikacyjnych wokół placu. Na koniec zostaną wykonanie projekty budowlane. Przebudowa ruszy jeszcze w tym roku.

A na nią przyszedł już najwyższy czas. Remont przeprowadzony w 2009 roku zalicza się do najbardziej nietrafionych inwestycji w Łodzi. Wycięto część drzew (zostało ich zaledwie trzydzieści) i krzewów, zlikwidowano klomby i trawniki. Zastąpiono je drzewami w donicach, rośliny nie zniosły warunków panujących na placu, usychały, ostatecznie zostały stamtąd zabrane. Usunięto wodotryski, a w ich miejsce zbudowano fontannę, której kształt wzbudzał różne skojarzenia. Wszystko to sprawiło, że plac zamienił się w kamienną pustynię, betonozę, opustoszałe miejsce omijane przez łodzian szerokim łukiem.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany