Szajka złodziei poluje na samotne kobiety! Jeden podrywa, drugi kradnie...

W pewnym momencie doszło między nimi do sprzeczki. Gdy znajomy wyszedł, do atrakcyjnej łodzianki przysiadł się niebieskooki, opalony i dobrze zbudowany mężczyzna.

– Wyraźnie mnie podrywał, ale nie byłam zainteresowana. Gdy poszłam do łazienki, chyba coś mi dosypał do resztki piwa, bo było mi obojętne, co robię – opowiada 24-latka. – Pamiętam, że wsiadaliśmy do taksówki, ciemnej skody, która na nas czekała przed wejściem i pojechaliśmy do mnie.

Gdy para dojechała na miejsce, nowo poznany chłopak wszedł na górę.
– Byłam zdziwiona, gdy do drzwi nagle zapukał taksówkarz – opowiada okradziona. – Okazało się, że cały czas czekał na dole. Chciał skorzystać z toalety. Być może wówczas doszło do kradzieży – dodaje.

Że do niej doszło, 24-latka zorientowała się dopiero, gdy zaproszony chłopak wyszedł. Bezzwłocznie zgłosiła sprawę na policję.

– Sprawdzamy udział taksówkarza w tym zdarzeniu. Zabezpieczyliśmy monitoring z pub i ul. Piotrkowskiej i ustalamy okoliczności kradzieży – wyjaśnia insp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Zobacz też: Harley Davidson z 1959 roku trafił na aukcję. Jednoślad jest wart milion dolarów. Bloomberg/x-news