Iluminacja to tradycja
Przy ul. Krakowskiej w domu Tadeusza Puzio tradycją, równie ważną jak karp na stole, jest świąteczna iluminacja przed domem. Choć gospodarz ma już za sobą grubo ponad 80 Wigilii, to co roku przed świętami zdobi dom kolorowymi gwiazdami, kometami, bałwankami i reniferami.
- Najwięcej kłopotów mam z powieszeniem komety na czubku 18-metrowego świerka, który rośnie przed domem - opowiada pan Tadeusz. - Na szczęście nie wchodzę na drzewo, lecz pomagam sobie długą tyczką i gwiazdę wieszam z dachu, a w tym roku o pomoc poprosiłem syna.
Łodzianin wyliczył, że do zrobienia iluminacji używa około 40 kompletów świetlnych, które składają się z kilku tysięcy lampek. Strojenie ogrodu trwa około tygodnia. Dom z daleka rozbłyskuje kolorowymi światełkami, sprawiając przyjemność nie tylko mieszkańcom i sąsiadom, ale i mijającym posesję przechodniom czy kierowcom.
Renifer na balkonie
Jak się nie ma ogrodu, to można przyozdabiać balkon lub choćby okno. Tak od lat robi Władysław Grzelak z jednej z kamienic w centrum miasta. Choć w mieszkaniu zawsze znajduje się ponadtrzymetrowa żywa choinka, którą widać przez okno balkonowe z ulicy, to lokator dodatkowo dekoruje balustradę i futryny.
- Wieszam kolorowe lampki i węże świetlne - mówi. - Gdybym mieszkał w domku z ogrodem, to pewnie iluminacja byłaby bardziej widowiskowa, ale jak się ma fantazję, to fajnie udekorować można także okna w mieszkaniu.
Łodzianin uważa, że dzięki takim ozdobom okres świąteczny robi się bardziej nastrojowy, a szare kamienice nareszcie nabierają blasku. Dlatego zachęca wszystkich, by także przyozdabiali swoje mieszkania.
Przekonywać do tego na pewno nie trzeba lokatorów wieżowca przy ul. Przędzalnianej 102/104. Jak jeden mąż, kilka lat temu wszyscy zrzucili się na trzy węże świetlne o długości 100 metrów każdy. Przed każdym Bożym Narodzeniem rozwieszane są one między oknami, dzięki czemu blok po zmroku nabiera świątecznego wyglądu.
Ładne, ale drogie
W sklepach z roku na rok jest coraz większy wybór dekoracji zewnętrznych. Za 30 zł można kupić komplet lampek o długości około 3 metrów na ogrodowa choinkę. Za pomocą jednego zestawu ładnej iluminacji jednak nie da się stworzyć. Dlatego w marketach zdarzają się klienci gotowi jednorazowo wydać po kilkaset złotych na świąteczne ozdoby do ogrodu. Oszczędniejsi powiększają kolekcję z roku na rok, wzbogacając iluminacje o kolejne sanie z Mikołajem czy migające sopelki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce