Stal Mielec - Widzew. Łodzianie chcą potraktować Puchar Polski bardzo poważnie. Celem jest awans do ćwiercfinału

Spotkanie na Podkarpaciu będzie jedną z pięciu konfrontacji klubów piłkarskiej ekstraklasy w tej fazie zmagań.

Stal pod wodzą trenera Kamila Kieresia wyeliminowała najpierw pierwszoligową Odrę w Opolu, wygrywając 2:1 (po golach Kai Meriluoto w 1 minucie i samobójczym trafieniu Dawida Czaplińskiego w 32 min). Następnie w Krakowie mielczanie pokonali po dogrywce trzecioligową Garbarnię 4:2 po bramkach Michała Trąbki w 54, Illi Szkurina w 86 i 101 oraz Kristiana Getingera w 94 min.

Zaś zespół trenera Dawida Myśliwca wygrał w Elblągu z trzecioligową Concordią 4:0 (gole: Andrejs Ciganiks 28, Imad Rondić 34, Sebastian Kerk 50 i samobójczy Piotra Jakubowskiego w 68 min). Później w Puławach widzewiacy zwyciężyli drugoligową Wisłę 4:1 dzięki bramkom Fabio Nunesa 26 i 42 oraz Jordiego Sancheza 32 i 38 minucie. Ten mecz kończyli w dziesiątkę po usunięciu za dwie żółte kartki Łotysza Ciganiksa w 54 min.

W obu wymienionych występach Pucharu Polski szkoleniowiec łodzian dał szanse gry dziewiętnastu zawodnikom, ale pełne dwa mecze zaliczyli tylko bramkarz Jakub Szymański oraz obrońcy Patryk Stępiński, Piotr Zieliński i Luis Silva. Kto dostanie szanse gry przeciw Stali, która nigdy nie zdobyła Pucharu Polski? Inna sprawa, że Widzew wywalczył to trofeum raz, ale aż w 1985 roku. W XXI wieku najwyżej dotarł do półfinału w 2003 roku. Wypada przywrócić poważne podejście do pucharowej batalii, która daje szanse występu w finale na Stadionie Narodowym i jest najłatwiejszą furtką do gry w europejskich pucharach. Jak bowiem widać, droga wiodąca poprzez wysoką lokatę w ekstraklasie, jest dla zbyt trudna dla łódzkich klubów

Skupiamy się na naszym zadaniu. Zamierzam wystawić w Mielcu optymalny skład, który przyczyni się do zwycięstwa. Raz jeszcze powtarzam, że stan boiska nie może być wymówką. Jestem wyznawcą tej szkoły, która szuka rozwiązań. Chcemy grać na swój sposób, który nie polega na wykonywaniu miliona podań, tylko na szukaniu wolnych przestrzeni i wolnych zawodników - mówi Myśliwiec