MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Souhail Ben Radhia przedłużył umowę z Widzewem. Pełna mobilizacja przed meczem ze Śląskiem

(bart)
Przed piątą kolejką piłkarskiej ekstraklasy sześć zespołów nie doznało jeszcze porażki. W tym gronie są drużyny Widzewa i Śląska, które zmierzą się w niedzielę we Wrocławiu (godz. 14.30). Wystarczy przypomnieć sobie ich mecze z ubiegłego sezonu, żeby liczyć na wielkie emocje.

Souhail Ben Radia przedłużył umowę z Widzewem do 2014 roku. To dobra wiadomość, bo piłkarz jest bardzo silnym i ważnym ogniwem zespołu.
W poprzedniej edycji rozgrywek w starciach łodzian i wrocławian padło aż jedenaście goli. Na stadionie przy al. Piłsudskiego Widzew wygrał 5:2, przyczyniając się do zwolnienia trenera gości Ryszarda Tarasiewicza. Zastąpił go wówczas Orest Lenczyk (dwukrotnie opiekował się widzewiakami) i tak zostało do dziś. Warto podkreślić, że tylko w Śląsku grają obecnie zdobywcy goli z tamtego meczu (Piotr Ćwielong i Waldemar Sobota).

Na obiekcie przy ul. Oporowskiej mecz zakończył się remisem 2:2 (bramki Łukasza Madeja i Sebastiana Mili oraz Sebastiana Madery i Niki Dzalamidze), a Śląsk doprowadził do wyrównania dopiero w przedłużonym czasie gry. Drużyna trenera Radosława Mroczkowskiego nie powinna zbytnio liczyć na zmęczenie rywali po rewanżowym meczu kwalifikacyjnym Ligi Europejskiej (w Timisoarze z Rapidem Bukareszt). Lenczyk (najstarszy szkoleniowiec pracujący obecnie w ekstraklasie) ma na tyle szeroką i wyrównaną kadrę, iż na pewno sobie poradzi. Już udowodnił, że nawet przy ośmiu roszadach w wyjściowej jedenastce potrafi pewnie wygrać mecz (4:0 z ŁKS).

Widzewiacy mieli zajęcia na własnych obiektach. Mroczkowski ma ból głowy, ale nareszcie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Ma bowiem do dyspozycji właściwie wszystkich zawodników z szerokiej kadry. Zanosi się więc na to, iż decyzja o tym, kto po sobotnim treningu wsiądzie do autokaru i wyruszy w stronę stolicy Dolnego Śląska, zapadnie dosłownie w ostatniej chwili.

Wczoraj lżej trenowali Ugo Ukah i Mindaugas Panka, ale ten duet może być spokojny o wyjazd do Wrocławia. Wierzymy, że zobaczymy tam waleczny, Widzew, który pokusi się o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie. Przy al. Piłsudskiego nie będzie grał testowany bramkarz z Ukrainy Mykoła Woroniuk. Wczoraj póznym wieczorem miała zapaść decyzja dotycząca innych sprawdzanych graczy: napastnika z Finlandii Jami Puustinena i defensora Andreia Sidorenkova.

o Tunezyjski prawy obrońca Souhail Ben Radhia przedłużył umowę z Widzewem do 2014 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany