Sokoł Aleksandrów-Widzew. Teoretycznie łodzianie mogą nawet zostać liderem

Rzecz jasna, na kilku innych stadionach musiałyby paść korzystne wyniki, ale taką możliwość istnieje.

Wierzymy, że trener łodzian Franciszek Smuda dotrzyma słowa i ujrzymy dziś odważny i, co najistotniejsze, skutecznie grający Widzew.

W poprzednim sezonie jesienią w Aleksandrowie Sokół wygrał z Widzewem 3:1 (gole Michał Wrzesiński 2, Dawid Przezak - Mateusz Michalski), a ostatnim meczu rundy rewanżowej przy al. Piłsudskiego łodzianie zwyciężyli 4:1 (Adam Radwański, Michalski 44, Marcin Kozłowski i Daniel Mąka).

Z obecnej kadry Widzewa bramki z Sokołem strzelali też inni. Król strzelców poprzedniego sezonu Daniel Świderski, grający wtedy w MKS Ełk, zdobył pierwszego z 21. goli dopiero w 11. kolejce właśnie z zespołem z Aleksandrowa (jego zespół wygrał 3:2). Także inny nowy napastnik widzewiaków Michał Miller ma miłe wspomnienia z konfrontacji z Sokołem. W 29. kolejce trafił dwa razy dla Finishparkietu w Nowym Mieście Lubawskim, co przesądziło o porażce aleksandrowian 1:3.

Umowę z Widzewem rozwiązał 25-letni pomocnik Paweł Broniszewski. W Łodzi pojawił się przed rundą wiosenną minionego sezonu.

Szkoleniowiec Widzewa wybrał już osiemnastoosobową kadrę na dzisiejsze starcie. Dokonał w niej jednej zmiany w porównaniu ze składem na mecz z Wartą Sieradz. Szansę na występ ma bowiem rekonwalescent, środkowy defensor Damian Kostkowski (zastąpił Przemysława Rodaka).

Kadra Widzewa na mecz z Sokołem:
bramkarze: Patryk Wolański, Maciej Humerski;
obrońcy: Marcin Kozłowski, Radosław Sylwestrzak, Sebastian Zieleniecki, Damian Kostkowski, Bartłomiej Rakowski, Marcin Pigiel;
pomocnicy: Maciej Kazimierowicz, Dawid Kamiński, Mateusz Michalski, Daniel Mąka, Bartłomiej Niedziela, Adam Radwański, Mateusz Ostaszewski, Aleksander Kwiek;
napastnicy: Daniel Świderski, Michał Miller.