– Najpierw stałam w kolejce do szatni (do kliniki nie można wchodzić w kurtkach - przyp.red.), która znajdowała się w tym zatłoczonym pomieszczeniu a później musiałam przejść przez ten tłum, żeby dostać się do poradni - mówi łodzianka, która w środę miała umówioną kontrolę w tej placówce. – To skandal, że wobec osób, które znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka, nie stosuje się obowiązujących zasad kwarantanny... Widok był po prostu wstrząsający!
Dlaczego tłumu, który zgromadził się w szpitalnej izbie przyjęć, nikt nie rozdzielił? Zapytaliśmy dział promocju kliniki, czyli osoby wyznaczone do kontaktu z mediami.
Co odpisali? Czytaj na następnej stronie
-Ośrodek Onkologiczny przyjmuje każdego dnia ok. 400 pacjentów, którzy muszą mieć zapewnioną ciągłóść diagnostyki i terapii.
Informuję, że widoczna na zdjęciu sytuacja była chwilowa i wyniknęła z nieprawidłowego zgromadzenia się pacjentów zgłaszających się na chemioterapię. Na szczęście, nasz personel zareagował bardzo szybko i przywrócił prawidłowy ruch pacjentów, przekierowując osoby oczekujące do miejsca do tego celu przeznaczonego, tj. pomieszczenia triage na
zewnątrz budynku. - Justyna Teubler, kierownik działu promocji i biura prasowego szpitala M. Kopernika w Łodzi. - W związku z zaistniałą wczoraj sytuacja, wdrożylismy akcję informacyjno-edukacyjną, mającą na celu edukację pacjentów w zakresie
prawidłowego i bezpiecznego oczekiwania na przyjecie do poradni/szpitala.
Czytaj więcej na następnej stronie
Nieoficjalnie wiadomo, że w czwartek do poczekalni wpuszczano po kilka osób, reszta czekała na swoją kolej na zewnątrz.
– O godz. 11 na izbie przyjęć jest pusto. Przecież wystarczyło przemówić część pacjentów na późniejszą godzinę – dodaje pani Joanna.
– W związku z zaistniałą sytuacja, wdrożyliśmy akcję edukacyjną dla pacjentów w zakresie prawidłowego i bezpiecznego oczekiwania na przyjecie do poradni/szpitala – dodaje Teubler.
- Przed sklepami, aptekami - obowiązują zasady: odstęp/dystans, wpuszczanie określonej liczby osób, niegromadzenie się, a w szpitalu- taki dramat! - dodaje przerażona pacjentka.
Przypominamy, że podczas wtorkowej konferencji prasowej ogłoszono nowe ograniczenia, które będą obowiązywały do 11 kwietnia. Zaostrzenie obowiązujących już reguł dotyczy m.in. gromadzenia się osób w większej liczbie niż dwa (oprócz rodzin).