Siatkówka. Grot Budowlani Łódź po sensacyjnym wyjazdowym zwycięstwie z mistrzem Polski

Drużyna z Polic to aktualne mistrzynie kraju i zdobywczynie Pucharu Polski, więc to one były zdecydowanymi faworytkami w tej konfrontacji. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. W najbliższy wtorek o godzinie 20.30 oba zespoły zmierzą się w łódzkiej Sport Arenie. Jeżeli to podopiecznym trenera Macieja Biernata uda się zwyciężyć, to one awansują do czołowej czwórki. Natomiast wygrana policzanek sprawi, że odbędzie się jeszcze trzecie starcie (w hali w Szczecinie).

Wyjazdowy triumf Grot Budowlanych jest tym bardziej cenny, iż w sezonie 2022/2023 łodzianki przegrały wcześniej trzy mecze z Chemikiem - dwa o ligowe punkty oraz jeden w Final Four Pucharu Polski

Na północnym zachodzie kraju najwięcej punktów dla Budowlanych zdobyły Turczynka Melis Durul (22) i Monika Fedusio (20). Zwraca również uwagę aż pięć skutecznych bloków środkowej Dominiki Sobolskiej-Tarasovej.

- Ten mecz to świadectwo dla nas samych, że jesteśmy w stanie grać na wysokim poziomie. Cierpliwa i konsekwentna gra pozwoliła nam przykryć mocne strony zespołu z Polic. Mecz w Łodzi będzie zupełnie inny ale to my jesteśmy krok przed rywalem i zamierzamy to wykorzystać - stwierdził zadowolony trener Biernat, cytowany przez klubowy portal Grot Budowlanych.

Przyjmująca kadry ,,biało-czerwonych'' i kapitan drużyny z naszego miasta Monika Fedusio dodała z kolei: - Miałyśmy wiele wzlotów i upadków w tym meczu. Przegrywając pierwszego seta i zaczynając drugiego od stanu 1:8 mało kto pomyślałby, że wyciągniemy wynik na swoją korzyść. Z takim przeciwnikiem nie można sobie pozwolić na przestoje. Praca domowa po ostatnim meczu pucharowym została odrobiona. Dodatkowo dziewczyny z Polic mają swoje w nogach i wiedziałyśmy, że to jest dobra szansa na wygranie spotkania. Następny mecz będzie dziesięć razy trudniejszy, a my tanio skóry nie sprzedamy

MVP meczu w Szczecinie, rozgrywająca Grot Budowlanych Ewelina Polak, nie kryła uśmiechu. Zapewne także w związku z tym, że to właśnie ona została MVP meczu w Szczecinie.

- Cieszę się, że to był nasz najlepszy mecz dotychczas, ale jeszcze daleka droga przed nami. Trudne zadanie nas czeka we wtorek i tylko na tym będziemy się skupiać. Jestem szalenie dumna z tego co pokazałyśmy jako zespół - powiedziała Ewelina.