Grupa Azoty Chemik Police - Grot Budowlani 1:3. Łódzkie siatkarki pokonały mistrzynie Polski!

W miniony weekend te drużyny rywalizowały już w półfinałowym starciu Pucharu Polski w Nysie. Wówczas policzanki zwyciężyły 3:1 (25:19, 24:26, 25:19, 25:16). Natomiast wcześniej, w walce o ligowe punkty, dwa zwycięstwa także odniósł Chemik (3:0 w listopadzie w Łodzi i 3:0 w lutym w Policach).

Podkreślmy, że Chemik to aktualny mistrz Polski i zdobywca krajowego trofeum. To chyba najlepiej ilustruje wagę sukcesu naszych dziewczyn. Należą im się wielkie brawa

W pierwszym secie tylko przez pewien czas walka była wyrównana. Poźniej gospodynie przyspieszyły i uzyskały kilkupunktową przewagę. Nie wypuściły już szansy z rąk i po akcji Natalii Mędrzyk zwyciężyły 25:21.

W drugiej partii Chemik prowadził 6:0 i 9:2. Ale później niepostrzeżenie podopieczne trenera Macieja Biernata odrobiły straty, doprowadzając do emocjonującej końcówki. W niej goście mieli kilka piłek setowych, wreszcie pomyliła się Martyna Łukasik i było 25:27.

W trzeciej partii było 1:1, ale potem łodzianki konsekwentnie robiły swoje. Było 2:5, 4:11 i 9:17. Później zaś 11:19 i coś się w Budowlanych ,,zacięło". Chemik zdobywał seryjnie kolejne punkty i wyszedł nawet na prowadzenie 20:19. Na szczęście więcej zimnej krwi zachowała czwarta drużyna z minionego sezony. I to ona się cieszyła (22:25).

Czwarta odsłona spotkania okazała się być ostatnia. W niej właściwie od początku znacznie lepsze wrażenie sprawiał zespół z Łodzi. Było 3:7, 8:13, 10:18 i 14:23. I po aucie Łukasik 15:25!

Za MVP tego meczu została uznana rozgrywająca Grot Budowlanych Ewelina Polak.

W rundzie zasadniczej Grot Budowlani musieli się zadowolić szóstą lokatą w tabeli po sezonie zasadniczym (26 punktów, dziewięć wygranych i jedenaście porażek). Natomiast Chemik był trzeci z siedemnastoma punktami więcej (piętnaście wygranych i pięć porażek).

Teraz Grot Budowlani powalczą z Chemikiem w łódzkiej Sport Arenie. Najbliższe spotkanie odbędzie się już po świętach, w najbliższy wtorek, o godzinie 20.30. Jeśli łodzianki znów wygrają, awansują do wielkiej czwórki. Kibice trzymają więc kciuki za to, żeby nie doszło do trzeciego starcia (15 kwietnia, sobota, ponownie w Policach)

Grupa Azoty Chemik Police - Grot Budowlani Łódź 1:3 (25:21, 25:27, 22:25, 15:25)
Chemik: Korneluk 10, Brakocević-Canzian 15, Fabiola 1, Wasilewska 10, Łukasik 20, Mędrzyk 6, Stenzel (libero) oraz: Cipriano 3, Kowalewska, Czyrniańska 3, Sikorska.
Budowlani: Polak 1, Lisiak 8, Kąkol 6, Durul 22, Fedusio 20, Sobolska-Tarasova 11, Łysiak (libero) oraz: Kędziora, Łazowska, Kazała 11, Pol.