Grupa Azoty Chemik Police - Grot Budowlani 3:0. Łódzkie siatkarki bez szans w starciu z mistrzem Polski

Sportowy cud się nie zdarzył. Po prostu mistrzynie Polski z Polic okazały się lepsze od czwartej drużyny minionego sezonu.

W pierwszym secie podopieczne trenera Macieja Biernata zaczęły wręcz znakomicie, prowadziły już bowiem 5:1. Później było jeszcze 12:14 i toczyła się dosyć zacięta walka. W końcówce był remis 20:20, jednak więcej zimnej krwi zachowały gospodynie, które po akcji Martyny Czyrniańskiej zwyciężyły 25:22.

W drugiej partii policzanki wyszły na prowadzenie 4:2. Ale później to łodzianki przejęły inicjatywę (6:8 i 7:11 po bloku Dominiki Sobolskiej-Tarasowej. Chemik odrobił straty (17:17). Potem odskoczył na 21:19, by ostatecznie wygrać 25:21 (po ataku Martyny Łukasik).

Trzecia odsłona spotkania okazała się ostatnia. Właściwie od początku górą były gospodynie (4:1, 8:3, 13:6, 18:8). I pewnie zwyciężyły 25:15 (akcja Natalii Mędrzyk).

Za MVP tego meczu została uznana Marlena Kowalewska

26 lutego (niedziela, 19) Grot Budowlani zmierzą się w lidze Kaliszu z Energa MKS

Natomiast wcześniej, bo już w najbliższą środę (godzina 19) nasze dziewczyny zagrają w Rumunii z drużyną CS Volei Alba BLAJ w pierwszym starciu ćwierćfinałowym Pucharu CEV. Rewanż z mistrzyniami Rumunii odbędzie się 1 marca (środa, 19) w Sport Arenie

Grupa Azoty Chemik Police – Grot Budowlani Łódź 3:0 (25:22, 25:21, 25:15)
Chemik: Kowalewska 1, Korneluk 12, Brakocević-Canzian 19, Wasilewska 8, Łukasik 12, Czyrniańska 13, Stenzel (libero) oraz: Almeida de Sousa, Mędrzyk 2, Sikorska.
Budowlani: Polak 2, Lisiak 5, Durul 8, Kazała 7, Fedusio 13, Sobolska-Tarasowa 2, Łysiak (libero) oraz: Kędziora, Łazowska, Kąkol 2, Gawlak 5.