Sezon grzybowy ogłaszamy za rozpoczęty: pierwsze grzyby w okolicach Łodzi

Wystarczyła jedna dobra ulewa, by w podłódzkich lasach pojawiły się pierwsze grzyby i podgrzybki. Na razie najwięcej jest kurek. Można je już zebrać nawet w ilości pozwalającej na przygotowanie ich na obiad!
Łukasz Chrzanowski, który grzybiarzem jest od 35 lat, w lesie pod Zgierzem znalazł już sporo kurek.

- Pierwszy raz w tym roku wybrałem się na grzyby. Niestety jest sucho - opowiada. Na suszę narzekają grzybiarze w całym regionie, ale jednocześnie chwalą się pierwszymi napotkanymi podgrzybkami, a nawet prawdziwkami.

Małą polankę borowika ceglastoporego znaleźli Adria i Grzegorz Dworeccy, którzy nie planowali grzybobrania, a do lasu wybrali się po prostu na spacer.

- Porobiliśmy tylko zdjęcia ogromnych kapeluszy, a było ich kilkanaście, ale grzyby zostawiliśmy na miejscu, bo ani ja, ani mąż nie jesteśmy miłośnikami ich obróbki, która jest bardzo pracochłonna, gdyż ten borowik jest bardzo twardy - opowiada pani Adria. Jakby ktoś szukał, gdzie są pozostawione przez nich grzyby, niech szuka starego, bukowego lasu pod Grotnikami, od strony Parzęczewa.

Grzyby można też znaleźć w dużym, dębowym lesie w Woli Zbrożkowej koło Głowna. Tu jeszcze utrzymuje się wilgoć, dlatego obok kurek znaleźć można coraz więcej innych, oprócz licznych niejadalnych, jadalnych da się do jajecznicy uzbierać. Na większy wysyp trzeba czekać do kolejnych opadów deszczu. Niewielkie ilości kurek można znaleźć także w lasach w Okolicach Opoczna. Warto też wybrać się do lasu głogowieckiego koło Kutna, a także w okolice Bełdowa (okolice Aleksandrowa Łódzkiego), gdzie można znaleźć na prawdę dużo kurek.
Wszystkie te zbiory miały miejsce w tym tygodniu, dopiero gdy przez jeden dzień padało w całym województwie. Teraz jednak jest gorąco i sucho, a więc wegetacja grzybów została zatrzymana. Jeżeli grzybnia nie zdąży wyschnąć, a deszcz spadnie w przyszłym tygodniu, można się spodziewać większych zbiorów.

Pogoda na dzień (21.06.2021) - ŁÓDZKIE: