Nie inaczej jest u celebrytów. A oni mają co podliczać, nad czym się zastanawiać i o kim mówić.
Weźmy taką Sandrę Kubicką. Modelka wysmarowała w sieci długi elaborat, z którego wynika, że miniony rok był OK.
- Wycisnęłam ten rok jak cytrynę i sprawiłam, że był to najlepszy rok w moim życiu, zwiedziłam 15 miast - pisze celebrytka. - Otworzyłam 3 nowe biznesy. Zrozumiałam swoje błędy. Dostałam swój program. Zabrałam babcię w pierwszą podróż samolotem. Przełamałam swój strach. Pożegnałam co mi nie służy. Bawiłam się najlepiej jak potrafię. Odstawiłam alkohol. Odpuściłam złe nawyki. Zadbałam o zdrowie. Wypłakałam ocean łez. Oczyściłam głowę i serce. Skupiłam się na sobie.
Jednak dociekliwi internauci dopatrzyli się, że w podsumowaniu nie było ani jednego zdania, ba słowa, o miłości do Aleksandra Milwiwa-Barona, a przecież na początku grudnia celebrytka pisała: - To już drugie Twoje urodziny, które spędzamy wspólnie i z każdymi kocham Cię jeszcze bardziej. Jestem wdzięczna za naszą miłość i historie jak z dobrego amerykańskiego filmu. Długo się szukaliśmy, ale na te najfajniejsze momenty warto czekać.
Czy to już jednak koniec miłości w hollywoodzkim stylu?
„A gdzie Alek?”, „No właśnie, Alka zabrakło”, „Chyba już po miłości. Mam nadzieję, że się mylę” - czytamy wpisy internautów pod filmikiem.
Ukochany Baron...
Gitarzysta Afromental i trener w „The Voice of Poland” (wnuk aktorki Marleny Milwiw) spotykał się z wieloma gwiazdami show-biznesu: Aleksandrą Szwed, Katarzyną Grabowską, Julią Wieniawą, Edytą Górniak czy Blanką Lipińską.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?