Proces w tej wstrząsającej sprawie toczy się w łódzkim Sądzie Okręgowym. W sierpniu 2010 r pięć młodych kobiet wybrało się na dyskotekę. Wśród nich była 22-letnia Alicja z Wielkopolski. Na schodach przed dyskoteką zaczepił ją mężczyzna. Odpowiedziała, żeby dał jej spokój, wtedy ten wyciągnął nóż i zadał cios w klatkę piersiową. Kobieta zmarła.
W sądzie Marcin R. twierdził, że nie pamięta, co stało się pod dyskoteką. Fot. Maciej Stanik
Matka Marcina R. opowiadała w piątek sądowi o kłopotach z synem. W liceum zaczął brać narkotyki. Nie mógł skupić się nad lekcjami, po pierwszym semestrze rzucił szkołę. Zaczęły się ataki agresji, nad którymi nie mógł zapanować, demolował mieszkanie. Potem mówił, że nie pamiętał, co robił. Próbował się zabić, podcinając przedramię. Twierdził, że ktoś chciał go otruć i przestał jadać z rodziną, sam kupował jedzenie i przygotowywał sobie posiłki. Nosił przy sobie nóż. Miał złe relacje z ojcem nadużywającym alkoholu, który znęcał się nad nim psychicznie, poniżał go.
Marcin R. trafił do szpitala na odtrucie, potem brał leki.
- Syn miał dwa oblicza, z jednej strony był spokojny, miły, z drugiej agresywny - mówiła matka oskarżonego.
Przez 6 lat Marcin R. mieszkał sam w kamienicy przy ul. Limanowskiego, pracował w pizzerii. W lipcu, na miesiąc przed tragedią, matka odwiedziła go. Zauważyła w mieszkaniu zniszczone meble i sprzęt grający.
Zlecone badania głowy mają wykazać, czy został uszkodzony ośrodkowy układ nerwowy, co mogło wywoływać ataki agresji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"