MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Są kandydaci na środkowych obrońców w Widzewie

(m.st.)
Główkuje widzewiak Hachem Abbes
Główkuje widzewiak Hachem Abbes Maciej Stanik
Obecnie największym. problemem do rozwikłania przez trenera Widzewa Radosława Mroczkowskiego, jeżeli chodzi o budowę zespołu na nowy sezon, jest obsada dwóch środkowych graczy w formacji obronnej.

- Rzeczywiście, nie mamy jeszcze stuprocentowych kandydatów na tę pozycję - przyznaje Michał Kulesza, rzecznik prasowy Widzewa. - Prawdę mówiąc na polskim rynku transferowym nie ma obecnie zbyt dużego wyboru wśród potencjalnych kandydatów na środkowych obrońców. Prowadzimy jednak od pewnego czasu rozmowy z kilkoma zawodnikami, którzy mają niezbędne predyspozycje, aby wywiązywać się z tej roli w sposób co najmniej zadawalający. Trener Mroczkowski chciałby mieć tę dwójkę piłkarzy pod swoją opieką, najpóźniej za tydzień, w dniu rozpoczęcia drugiego zgrupowania we Wronkach.
Po badania lekarskich, umowy transferowe z Widzewem mieli podpisać Radosław Bartoszewicz, Milos Dragojević i Radosław Mikołajczak...
- Jeszcze nie podpisali, ale może to nastąpić w ciągu kilku najbliższych dni. Z tej trójki najbliżej stania się widzewiakiem wydaje się być Bartoszewicz, ale i dwaj pozostali nie są bez szans pójścia w jego ślady. Ostateczne decyzje w tych sprawach personalnych podjęte zostaną przez trenera po sobotnim meczu kontrolnum z I -ligową Olimpią Elbląg. Ten rywal wydaje się być bardziej wymagający od poprzednich sparingowych partnerów Widzewa.
Jeżeli chodzi o nowych zawodników, którzy ostatnio podpisali kontrakty z klubem z al. Piłsudskiego to są nimi: Sebastian Dudek, znany i bardzo doświadczony pomocnik mistrza Polski Śląska Wrocław i dwaj mniej od niego doświadczeni piłkarze w osobach Adama Banasiaka i Adriana Pietrowskiego. Wszyscy nowi, jak i ci, którzy są w drużynie dłużej, wzięli wczoraj udział w treningu na bocznym boisku przy al. Piłsudskiego.
Z tego co widać i słychać, w Widzwie nie zanosi się na razie na to, aby pierwsza drużyna, która budowana jest praktycznie prawie od nowa, była zdolna w rundzie jesiennej odegrać jakąś bardziej spektakularną rolę w rozgrywkach ekstraklasy. Na większe sukcesy Widzewa, tak się nam wydaje, trzeba będzie poczekać do wiosny, kiedy zespół zostanie odpowiednio zgrany i scementowany, a ponadto wzmocniony kilkoma bardziej wartościowymi graczami. Póki co, trzeba się będzie zadowolić tym czym się ma.
Główkuje widzewiak Hachem Abbes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany