Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rowerzyści pod kołami aut. Nowe przepisy - więcej wypadków

(g)
Choć nowe przepisy miały zapewnić cyklistom bezpieczeństwo na drogach, paradoksalnie sprawiły, że zwiększyła się liczba wypadków z ich udziałem.
Choć nowe przepisy miały zapewnić cyklistom bezpieczeństwo na drogach, paradoksalnie sprawiły, że zwiększyła się liczba wypadków z ich udziałem. Paweł Łacheta
Sezon rowerowy zbliża się do końca. Sprawdziliśmy, jak w tym roku cykliści radzili sobie na łódzkich drogach. Wyniki nie są optymistyczne. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy uczestniczyli oni w 267 wypadkach i kolizjach. To o kilkadziesiąt zdarzeń więcej niż w ubiegłym roku i o blisko 100 niż dwa lata temu.

Zaszkodziły nowe przepisy?
W kwietniu ubiegłego roku wprowadzono przepisy, na mocy których cykliści zyskali nowe uprawnienia. Wolno im m.in. wyprzedzać samochody z prawej strony, a na przecięciu ulic i dróg rowerowych to oni zawsze mają pierwszeństwo. Przepisy miały zapewnić im większe bezpieczeństwo. Paradoksalnie sprawiły jednak, że liczba wypadków z ich udziałem gwałtownie wzrosła.

- W 2010 roku, gdy obowiązywało stare prawo, w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy odnotowaliśmy 178 zdarzeń, w których rannych było 115 osób - podaje Marzanna Boratyńska, rzecznik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - W analogicznym okresie tego roku mieliśmy 267 zdarzeń, 156 osób rannych i jeden wypadek śmiertelny.

Winni kierowcy czy rowerzyści?
Za większość zdarzeń winę ponoszą kierowcy samochodów. W 2010 roku spowodowali oni 115 wypadków, w tym roku już ponad dwieście. Choć statystyki świadczą na ich niekorzyść, to w praktyce wina leży po obu stronach.

- Prawo to jedno, a zdrowy rozsądek to drugie - mówi Marzanna Boratyńska. - Widząc jadący samochód, który nie ma zamiaru ustąpić pierwszeństwa, rowerzysta powinien się zatrzymać, bo w konfrontacji siłowej zawsze czeka go porażka. Niestety, wielu cyklistów nie preferuje tego rozwiązania.

Przykładem może być zdarzenie, które miało miejsce kilka dni temu na skrzyżowaniu drogi rowerowej biegnącej wzdłuż al. Włókniarzy i ul. 6 Sierpnia. Jadący ścieżką młody mężczyzna, widząc poruszający się równolegle z nim samochód, który sygnalizował skręt w ul. 6 Sierpnia, zamiast przyhamować przed skrzyżowaniem, rozpędził się jeszcze. Chciał zademonstrować kierowcy, kto tu rządzi. Właściciel auta najpewniej nie orientował się jeszcze w nowych przepisach i zajechał mu drogę. Cyklista uderzył w bok pojazdu i znalazł się na jego masce. Choć zdarzenie wyglądało groźnie, nikt nie został ranny, a obaj mężczyźni ostatecznie dogadali się między sobą.

By wszystkim jeździło się bezpieczniej, konieczny wydaje się kompromis. Kierowcy powinni zaznajomić się z nowymi przepisami, a rowerzyści wykazać większym rozsądkiem podczas stosowania się do nich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany