Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rezerwowy Pafka. Może UMŁ zdobędzie się na odwagę i powie, co się stało z Łodzianką?

Rezerwowy Pafka
Miarka się przebrała.

Przelała się czara goryczy. To tylko słowa. Potrzebne są czyny, a raczej trudne polityczne decyzje.
Z ośrodka sportowego na Łodziance władze miasta Łodzi zrobiły  pośmiewisko i zarazem zainteresowały nim najlepszych sztukmistrzów świata, którzy najbliższy zjazd planują w naszym mieście. Chcą na własne oczy przekonać się, jak w ciągu kilku czy kilkunastu dni, zamienia się boisko hybrydowe w naturalne. Łódź jest prekursorem. Takiej sportowej sztuczki nikt na świecie do tej pory nie dokonał.
Modne jest dziś określenie odpowiedzialność polityczna i takiej odpowiedzialności my łodzianie powinniśmy się domagać. Ktoś  w UMŁ z braku wyobraźni, kompetencji, właściwego nadzoru, kilkanaście naszych wspólnych  milionów złotych, które wydano na budowę ośrodka, po prostu wyrzucił w błoto.  
Łodziankę otwierał z przytupem wiceprezydent Tomasz Trela, wypinając pierś do telewizyjnych kamer i chwaląc się, że Łódź zbudowała wspaniały ośrodek sportowy na miarę XXI wieku. Teraz, gdy jest afera, jakiej świat nie widział, pan wiceprezydent  ma inne pilne sprawy na głowie, jak choćby korzystne pokazywanie się przy oddawaniu kolejnej sportowej inwestycji.  Może zdobyłyby się na odwagę i wyznał, jak i dlaczego ośrodek XXI wieku stał się własną parodią. Za brak właściwego nadzoru i kompletną niewiedzę politycy płacą stanowiskiem. Cóż, trzeba to powiedzieć. Pan Trela powinien jak najszybciej przestać zajmować się łódzkim sportem, bo mu, mówiąc łagodnie, nie pomaga, a wręcz przeciwnie!
Rezerwowy Pafka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany