
Niestety w tej beczce miodu jest też łyżka dziegciu.
Mimo to można by poszukać sposobu na zobligowanie właściciela do zajęcia się ruderą, która szpeci i zagraża bezpieczeństwu przechodniów. Jeśli jest to niemożliwe, można by ja po prostu zasłonić jakimś banerem lub plandeką. Co myślicie o takim pomyśle?