Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rehabilitacja uroginekologiczna Do gabinetów specjalistów coraz częściej zgłaszają się kobiety, które jeszcze nie rodziły

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Fizjoterapia uroginekologiczna wskazana jest dla kobiet w różnym wieku. Zajmuje się ona profilaktyką i leczeniem dolegliwości związanych z dysfunkcjami w obrębie miednicy. Do gabinetów trafiają kobiety planujące ciążę, w ciąży i po porodzie oraz te w okresie okołomenopauzalnym. Naszymi pacjentami są osoby z zaburzeniami funkcji pęcherza moczowego, zarówno z problemem oddawania jak i nietrzymania moczu, z nietrzymaniem stolca i gazów, obniżeniem narządów rodnych, z przewlekłym bólem miednicy czy bolesnym współżyciem oraz przed i po operacjach uroginekologicznych.

Rozmawiamy z dr n. med. Małgorzatą Kilon, specjalistą fizjoterapii, pracującą z pacjentkami z zaburzeniami funkcji mięśni dna miednicy.
- Z jakimi problemami trafiają kobiety do gabinetów fizjoterapii uroginekologicznej?
- Fizjoterapia uroginekologiczna wskazana jest dla kobiet w różnym wieku. Zajmuje się ona profilaktyką i leczeniem dolegliwości związanych z dysfunkcjami w obrębie miednicy. Do gabinetów trafiają kobiety planujące ciążę, w ciąży i po porodzie oraz te w okresie okołomenopauzalnym. Naszymi pacjentami są osoby z zaburzeniami funkcji pęcherza moczowego, zarówno z problemem oddawania jak i nietrzymania moczu, z nietrzymaniem stolca i gazów, obniżeniem narządów rodnych, z przewlekłym bólem miednicy czy bolesnym współżyciem oraz przed i po operacjach uroginekologicznych.

- Czy to prawda, że coraz młodsze pacjentki trafiają do Pani?

- Przyjęło się uważać, że problem nietrzymania moczu dotyczy tylko kobiet w starszym wieku. Natomiast do gabinetu trafiają coraz młodsze kobiety, również te które nigdy nie rodziły. Moja najmłodsza pacjentka miała 22-lata. Po porodzie wyszła z dzieckiem na spacer i opowiadała później, że przeżyła największe upokorzenie w życiu. Nie była w stanie zatrzymać strumienia moczu i w mokrej odzieży musiała wrócić do domu. Gdy zgłosiła się do mnie na wizytę, po przeprowadzonym badaniu okazało się, że konsekwencją porodu jest u niej również nietrzymanie stolca. O ile nietrzymanie moczu nadal jest dla wielu osób wstydliwym tematem, to jeszcze bardziej krępujące jest dla doświadczających tego problemu nietrzymanie stolca i gazów.

- Nie trudno sobie wyobrazić, że życie tych kobiet, to nieustanny stres...
- Kobiety, które dotyka problem nietrzymania moczu organizują sobie zajęcia tak, aby zawsze mieć w bliskim zasięgu toaletę. Z wielu rzeczy muszą zrezygnować, rzadziej wychodzą z domu, ograniczają życie towarzyskie. Nie każda forma sportu, czy rekreacji jest dla nich wskazana, gdyż może nasilać dolegliwości. Kolejna kwestia to problem ekonomiczny. Korzystanie z wkładek higienicznych nie jest tanie.
U kobiet z dolegliwościami bólowymi w obrębie miednicy spowodowanych np. menstruacją czy endometriozą, może wystąpić znaczne ograniczenie aktywności zawodowej i społecznej. Jakość życia kobiet zmagających się z problemami w obrębie miednicy mniejszej znacznie spada.

- Czy wzrasta świadomość, że takie problemy istnieją i można coś z nimi zrobić? Na pewno ta świadomość znacznie się zwiększyła. Najlepszym dowodem na to jest liczba zgłaszających się kobiet w ciąży i połogu, w celu profilaktycznej oceny funkcji mięśni dna miednicy, przygotowania ich do porodu oraz uzyskania opieki poporodowej, aby jak najszybciej powrócić do pełnej sprawności.
Ważne, żeby nie czekać z wizytą u fizjoterapeuty uroginekologicznego do momentu, jak dolegliwości będą już bardzo uciążliwe. Im wcześniej rozpoczniemy terapię, tym szybciej jesteśmy w stanie osiągnąć pozytywne wyniki.
Z badań wynika, że różnego typu problemy dotyczące tej sfery zdrowia mogą dotyczyć, od 40 do 60 procent kobiet, ale do lekarza zgłasza się z nim tylko 20 procent. Są to smutne statystyki.
Cieszę się z tego, że młode kobiety, które do mnie trafiają, często przyprowadzają później swoje mamy. Ważne, żeby nie wstydzić się rozmów na intymne tematy.

- Ze statystyk wynika, że problem nietrzymania moczu może dotyczyć aż 60 proc. kobiet. Jest on jednak marginalizowany - kilka tygodni temu przepadł w Sejmie projekt umieszczenia rehabilitacji uroginekologicznej w pakiecie świadczeń refundowanych...

- Jest to przykre. A przecież tak wielu kobietom można skutecznie pomóc, zapobiegając operacjom i poprawiając ich komfort życia.
W krajach zachodnich wizyty u fizjoterapeutów uroginekologicznych są refundowane. We Francji kobiety, które dopiero planują zajście w ciążę, są uczone ćwiczeń mięśni dna miednicy. Każda z nich po porodzie ma refundowany pakiet 10 spotkań z fizjoterapeutą.
W Szwecji kobiety z dysfunkcjami układu moczowo-płciowego, również mają możliwość odbycia 10 wizyt w ramach ubezpieczenia, a jeśli jest taka potrzeba, mogą skorzystać z dalszych 10 spotkań.
Było by dobrze, gdyby i u nas kobiety w ciąży i po porodzie miały takie możliwości. W Polsce u kobiet po porodzie mamy zagwarantowane wizyty patronażowe pediatry i położnej. Czemu brak w tym zespole fizjoterapeuty? Często słyszę od swoich pacjentek, że takie spotkania bardzo by się im przydały. Poza tym w dalszym ciągu nie w każdym szpitalu ginekologicznym, czy na oddziale urologicznym jest zatrudniony fizjoterapeuta.

- Czy wspomniane wyżej dolegliwości są konsekwencją porodów naturalnych?
- Problemy tego typu nie występują tylko jako konsekwencja porodów. Na pewno już sama ciąża wpływa obciążająco na dno miednicy, a do tego jeszcze dochodzi sam poród i czasami związane z nim uszkodzenia mechaniczne w obrębie dna miednicy.
Badania wskazują na to, że częściej problem z nietrzymaniem moczu mają kobiety, które rodziły naturalnie. Natomiast w późniejszym okresie życia, nie ma znaczenia rodzaj porodu. Jak już wspomniałam wcześniej wśród pacjentek są też kobiety, które nie rodziły.

- Jak wygląda wizyta w gabinecie fizjoterapeuty uroginekologicznego?
- Wizyta w gabinecie rozpoczyna się od przeprowadzenia szczegółowego wywiadu medycznego i analizie zgłaszanych dolegliwości. Kolejnym krokiem jest badanie, w którego skład wchodzi ocena postawy ciała, badanie manualne powłok brzusznych, przepony, żeber, miednicy i kręgosłupa. Jeśli pacjentka wyraża zgodę wykonuje się badanie przezpochwowe lub przezodbytnicze. Ważnym elementem wizyty jest również zapoznanie się z stylem życia pacjentki, jej dietą, aktywnością ruchową, codziennymi nawykami np. podczas oddawania stolca czy moczu.
Dopiero mając takie pełne informacje ustala się dla kobiety indywidualny plan terapii. W jego skład wchodzić mogą ćwiczenia, zabiegi z zakresu fizykoterapii (elektrostymulacja), terapia manualna, behawioralna i trening relaksacyjny. Częstotliwość wizyt zależna jest od tego z jakim problemem kobieta do nas trafiła.
Fizjoterapia może uchronić kobiety przed operacją, ale konieczne są systematyczne ćwiczenia i zmiana codziennych nawyków.

- Wspomniała Pani, że problem leży nie tylko w mięśniach dna miednicy, ale również w naszych codziennych nawykach...- Mięśnie dna miednicy znane jako mięśnie Kegla są mięśniami poprzecznie prążkowanymi takimi jak te, które poruszają nasz tułów czy kończyny. Pełnią one bardzo ważną rolę w podtrzymywaniu narządów jamy brzusznej, rozwijającej się ciąży, zapewniają prawidłową funkcję zwieraczy, są głębokimi stabilizatorami tułowia, wpływają na przebieg porodu. Od ich prawidłowej pracy zależy nasze zdrowie. Nie zawsze problemy związane z ich dysfunkcją występują na skutek ich osłabienia, często przyczyną dolegliwości może być ich nadmierne napięcie.
Negatywny wpływ na funkcjonowanie mięśni dna miednicy mogą mieć nieprawidłowe: postawa ciała (zła postawa podczas stania, czy siedzenia), wstawanie z łóżka, kichanie i kaszel, pozycja ciała na toalecie.
Trzeba zadbać też o odpowiednią dietę, która będzie zapobiegać zaparciom i pozwoli utrzymać prawidłową masę ciała. W celu ochrony mięśni dna miednicy należy unikać nadmiernego dźwigania i ćwiczeń powodujących wzrost ciśnienia w jamie brzusznej (typowe brzuszki).

Odpowiednio dobrana i stosowana aktywność fizyczna oraz poprawa naszych nawyków w wykonywaniu codziennych czynności ma olbrzymie znaczenie dla poprawy stanu zdrowia.

Zachęcam kobiety w różnym wieku do wizyty w gabinecie fizjoterapii uroginekologicznej w celu oceny stanu zdrowia intymnego i podjęciu odpowiednich działań w celach profilaktycznych lub leczniczych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany