Ratownicy siłą wynieśli nagą kobietę z mieszkania! Ukarano sąsiada, który chciał jej pomóc. WIDEO
Próbował pomóc sąsiadce, został oskarżony
Pan Roman, który próbował pomóc pani Krystynie, pod koniec zeszłego roku otrzymał skazujący wyrok sądu za naruszenie nietykalności cielesnej policjanta i ratowniczki medycznej oraz znieważanie ich. Miał ich popychać i szarpać podczas całego zajścia oraz znieważyć ich wulgarnymi słowami.
Musi zapłacić grzywnę oraz pokryć koszty postępowania sądowego. W sumie chodzi o kilka tysięcy złotych.
- Za co? Za to, że ja pomagałem? – pyta rozżalony mężczyzna.
- Czuję taką złość, taką gorycz. Jestem na nich tak wściekły, tak wnerwiony. Normalnie jak widzę pogotowie, jak widzę jak jedzie policja, to naprawdę aż się we mnie gotuje – dodaje.
Pan Roman wielokrotnie odtwarzał sobie nagranie, na którym widać całe zajście, aby przypomnieć sobie, czy takie rzeczy miały miejsce. Wie, że był nerwowy, bo trudno było mu spokojnie patrzyć na to, co się dzieje, ale z zarzutem, że szarpał i wyzywał funkcjonariuszy zupełnie się nie zgadza.
- Ja w ogóle ich nie dotknąłem. Tam nie było czasu, to trwało trzy minuty, cztery może – mówi mężczyzna.
Również jego syn, pan Marek, nie widzi takiej możliwości. On również uczestniczył w zdarzeniu i próbował bronić pani Krystyny. Zdecydowanie twierdzi, że jego ojciec nie dotknął ani policjantów, ani ratowników medycznych.
WIDEO I WIĘCEJ INFORMACJI - KLIKNIJ DALEJ