Przed piłkarzami ŁKS trudne wyzwania. Pokażą, czy mogą powalczyć w ekstraklasie

Łodzianie po siedmiu kolejkach mają na koncie sześć punktów, co daje im siedemnastą pozycję, spadkową, w tabeli piłkarskiej ekstraklasy.

Bez wątpienia pięć porażek sprawia, że należy pytać o jakość i motywację tej drużyny. Niby w składzie jest wielu zawodników, którzy powinni wiedzieć na czym polega futbol, ale nijak nie przekłada się to na wyniki tego zespołu.

A nie wolno zapominać, że w najbliższym czasie przed teamem trenera Kazimierza Moskala szalenie trudne wyzwania i pojedynki z zespołami z górnej części tabeli. Jeśli w najbliższych ligowych kolejkach ełkaesiacy nie będą solidnie punktować, to postawią się w szalenie trudnej sytuacji. Pewnie przy al. Unii dobrze pamiętają, że ekstraklasa nie wybacza błędów i nie jest łaskawa dla futbolowej słabości.

Sprawdzian wartości i weryfikacja ekstraklasowych ambicji łódzkiej drużyny rozpocznie się już 16 września meczem z mistrzem Polski w Częstochowie (początek spotkania o godz. 17.30). Później potyczki z czwartą w tabeli Jagiellonią Białystok (22 września w Łodzi, 20.30), szóstą Cracovią (30 września w Łodzi, 15) i na początku października (7, godz. 12.40) mecz w Radomiu z siódmym Radomiakiem. Wcześniej jednak piłkarzy ŁKS, w pierwszej rundzie Pucharu Polski, czeka wyjazdowy mecz z drugoligowym KKS Kalisz (obecnie zajmuje piąte miejsce w tabeli).

Spotkanie w Kaliszu rozegrane zostanie 26 września, początek o godz. 18.30. W rundzie wstępnej centralnych rozgrywek Pucharu Polski KKS 1925 Kalisz zremisował z GKS Jastrzębie 1:1, ale był lepszy w rzutach karnych.