Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem piłkarzy ŁKS. Zabraknie dwóch stoperów?

m.st.
W niedzielę, o godz. 15, na stadionie przy al. Unii, w 13. kolejce mistrzostw IV ligi, piłkarze ŁKS spotkają się z zajmującym piąte miejsce w tabeli Orłem Nieborów.

Jeszcze przed dwoma tygodniami wydawało się, że podopieczni trenera Wojciecha Robaszka, będą zdecydowanie dominować, od początku do końca, w rozgrywkach tej klasy i bez większych problemów awansują na wiosnę przyszłego roku do III ligi. Tymczasem ten przedwczesny optymizm znacznie zmalał po dwóch nieoczekiwanych porażkach w bitwie o ligowe punkty. Najpierw ełkaesiacy polegli na stadionie przy al. Unii w konfrontacji z Nerem Poddębice, a potem nie dali rady na wyjeździe jeszcze niżej notowanej drużynie (17 miejsce) Czarni Rząśnia.

Kibice ŁKS podczas meczu z Zawiszą Pajęczno-FILM

Wydaje się, że jedną z przyczyn, nie mówiąc o kontuzjach, które spowodowały dość gwałtowny regres formy ŁKS, była zbytnia ufność piłkarzy w swoje futbolowe umiejętności. A jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek IV ligi trenerzy i zawodnicy z innych klubów, znający dość dobrze specyfikę piłki nożnej na tym poziomie rozgrywek, przestrzegali ełkaesiaków, że nie będą mieli łatwego życia, że do każdego meczu muszą podchodzić w pełni zmobilizowani i walczyć od pierwszej do ostatniej minuty na maksymalnych obrotach. Niestety, w tych dwóch przegranych meczach postawa ełkaesiaków pozostawiała bardzo wiele do życzenia. Było w niej zbyt wiele przypadkowości, co w konsekwencji przełożyło się na popełnianie, we wszystkich formacjach, wielu niewymuszonych błędów, szczególnie dotyczyło do gry obronnej.
Do niedzielnego spotkania z Orłem Nieborów łodzianie mogą przystąpić osłabieni brakiem dwóch podstawowych stoperów: Szymona Salskiego (zmogła go choroba, bierze antybiotyki) i Marcina Zimonia (narzeka na bóle kręgosłupa). Jest nadzieja, że w niedzielę do gry powróci Piotr Słyścio, który może z powodzeniem wypełnić powstałą lukę w obronie, a i ewentualnie może dojść do zespołu także Adrian Kasztelan.

Wczoraj piłkarze ŁKS mieli dzień wolny od zajęć, a dzisiaj, od godz. 17, będą już trenować, zgodnie z wcześniej ustalonym planem. Jutro zaś przewidziany jest tzw. przedmeczowy rozruch. Sympatycy ŁKS mają nadzieję, że ich pupile nie sprawią zawodu, że pokażą futbol w dobrym wydaniu i wywalczą komplet.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany