Jednak rozprawa toczy się za zamkniętymi drzwiami. Sąd uznał, że treść zeznań oskarżonego złożonych na rozprawie a dotyczących okoliczności śmierci Teresy K. mogłaby naruszyć interes prywatny jej rodziny.
Według prokuratury tragedia wydarzyła się 5 lutego tego roku. Ok. godz. 10 do Michała S. przyjechała 48-letnia Teresa K., od sześciu lat pracująca w "Providencie". Tego dnia miała odebrać od mężczyzny ratę pożyczki w wysokości 38,79 zł. Ten poprosił, aby zawiozła go samochodem do Żychlina do bankomatu, aby pobrać pieniądze. Michał S. nie miał karty bankomatowej, na miejscu udawał tylko, że pobiera pieniądze. W drodze powrotnej do domu kazał zatrzymać auto, bo zrobiło mu się niedobrze. Wysiadł z samochodu, wyciągnął myśliwski nóż wcześniej zabrany ojcu i przez okno zadał Teresie K. sześć ciosów. Nieprzytomną, ale żywą kobietę przeniósł na tylne siedzenie, uderzył łokciem w twarz, bo dawała oznaki życia. Wywiózł do lasu. Tam zakopał ciało i przykrył gałęziami. Auto i nóż porzucił. Gdy wrócił do domu, przebrał się i poszedł z kolegami do hotelu, w którym pili alkohol. Wieczorem wybrał się na dyskotekę. Został zatrzymany, gdy z niej wychodził.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję
- Grażyna Szapołowska człapie po mieście w PODARTYCH butach Prady! Ikona stylu?