Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces w sprawie wystawy pt. "Wagina polska" w Łodzi. Sąd odrzucił opinię biegłego

Magdalena Rubaszewska
Magdalena Rubaszewska
Autor nie przyznaje się do winy.
Autor nie przyznaje się do winy. Krzysztof Szymczak
W Sądzie Okręgowym w Łodzi w środę 28 czerwca był kontynuowany proces w sprawie kontrowersyjnej wystawy pt. "Wagina polska". Jej autor, Marcelo Zammenhoff (pseudonim fotografika Piotra Wygachiewicza) zasiadł na ławie oskarżonych, prokurator oskarżył go o obrazę uczuć religijnych i publiczne znieważanie symboli narodowych.

Sąd wysłuchał świadków i odrzucił opinię biegłego

Przesłuchano świadków, m.in. Jarosława Suchana, dyrektora Muzeum Sztuki, w którym są prezentowane prace oskarżonego artysty, ale dyrektor muzeum wyznał, że nie widział kontrowersyjnej wystawy.
Ponadto sąd odrzucił opinię księdza prof. Piotra Roszaka z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu powołanego na biegłego w tej sprawie. Taki wniosek złożyła organizacja – Instytut Spraw Społecznych, założona przez posłankę Joannę Scheuring-Wielgus, Agatę Didiuszko i Elżbietę Podleśną. W swej opinii przedstawionej na majowej rozprawie ksiądz prof. Roszak stwierdził, że w ramach tej ekspozycji doszło do obrazy symboli państwowych i religijnych poprzez zestawienie ich z pornografią.
Z kolei dr Aleksandra Herman z Uniwersytetu Warszawskiego, drugi biegły, w opinii stwierdziła, że nie dostrzegła na wystawie elementów pornografii, ponieważ wagina jest taką samą częścią ciała kobiety, jak inne części.
Sąd nie zdecydował jeszcze, czy powoła kolejnego biegłego.

Kontrowesyjna wystawa, jej autor oskarżony

Przypomnijmy, że chodzi kontrowersyjną wystawę pt. „Wagina polska”, która podczas międzynarodowego Fotofestiwalu była prezentowana w czerwcu 2021 roku na terenie kompleksu Off Piotrkowska w centrum Łodzi. W ramach ekspozycji można było zobaczyć fotografie odsłoniętych kobiecych narządów płciowych, w które wkomponowano symbole religijne i narodowe, jak na przykład wizerunki Matki Boskiej i papieża Jana Pawła II, różaniec i flagę polską. Autor zdjęć Marcelo Zammenhoff nie przyznaje się do winy.
Na wcześniejszej rozprawie wyjaśnił, jakie intencje mu przyświecały:
- W cyklu „Wagina polska” chodziło mi o ironiczną i satyryczną krytykę polskich wad i przywar. Punktem zaczepienia stała się wagina, czyli narząd kobiecy będący znakiem piękna. Była to prowokacja, która jako środek artystyczny zawsze była obecna w mojej twórczości, zaś rolą sztuki jest szokować i bulwersować.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany