Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pozwał do sądu krawcową, bo uszyła mu kurtkę inna niż chciał. Wyrok zapadł w sądzie na Widzewie

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Sąd Rejonowy dla Widzewa oddalił pozew łodzianina, który domagał się 600 zł wraz z odsetkami od krawcowej, której w ubiegłym roku zlecił uszycie kurtki. Powód twierdził, że odzież została uszyta niezgodnie z zasadami sztuki  krawieckiej, kołnierz był wszyty za nisko, materiał ściągał się pod pachami i wybrzuszał na rękawach. Czytaj więcej na następnej stronie
Sąd Rejonowy dla Widzewa oddalił pozew łodzianina, który domagał się 600 zł wraz z odsetkami od krawcowej, której w ubiegłym roku zlecił uszycie kurtki. Powód twierdził, że odzież została uszyta niezgodnie z zasadami sztuki krawieckiej, kołnierz był wszyty za nisko, materiał ściągał się pod pachami i wybrzuszał na rękawach. Czytaj więcej na następnej stronie archiwum
Sąd Rejonowy dla Widzewa oddalił pozew łodzianina, który domagał się 600 zł wraz z odsetkami od krawcowej, której w ubiegłym roku zlecił uszycie kurtki. Powód twierdził, że odzież została uszyta niezgodnie z zasadami sztuki krawieckiej, kołnierz był wszyty za nisko, materiał ściągał się pod pachami i wybrzuszał na rękawach.

Mężczyzna zamówił uszycie kurtki na wzór innej, którą przyniósł do zakładu. Krawcowej wpłacił 300 zł zadatku i przekazał materiał, który, jak twierdził, kosztował go 300 zł. Do zamówienia chciał wprowadzić szereg zmian. Omówił je z krawcową, a następnie z konstruktorem. W oparciu o te ustalenia konstruktor przygotował szablon, na podstawie którego pracownica pozwanej rozpoczęła szycie kurtki. W trakcie przymiarek mężczyzna wielokrotnie wprowadzał zmiany do zamówienia. Dotyczyły one m.in. głębokości pach, kołnierza, klap, zaszewek. Kilka dni przed ostatnią przymiarką klient pojawił się w zakładzie, zgłaszając zastrzeżenia odnośnie całej kurtki. Krawcowa wydała mu odzież w stanie niewykończonym. Mężczyzna stwierdził, że odstępuje od umowy i zażądał zwrotu poniesionych kosztów. Ponieważ krawcowa nie uznała jego żądań, skierował sprawę do sądu.

Zobacz też:

Pozwana zeznając na rozprawie twierdziła, że omawiane zamówienie nie było typowe. Po raz pierwszy w swojej wieloletniej działalności na rozmowę z klientem musiała zaprosić konstruktora. To zdaniem sądu świadczyło o tym, że stopień trudności wykonania kurtki był ponadprzeciętny. Sąd zwrócił uwagę, że w sprawie cywilnej to powód powinien wykazać, że kurtka została uszyta w sposób wadliwy (niezgodnie z zamówieniem i zasadami sztuki krawieckiej), ale nie wykazał. Twierdził wprost, że nie pamięta, jakie zmiany wprowadził. Dlatego sąd oddalił powództwo jako nieudowodnione.

Zobacz też:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany