- Wirus z nami pozostanie, tak jak jest np. wirus SARS, ptasia grypa. Covid możemy pokonać tylko wszyscy razem - dbając o innych. Należy jasno powiedzieć, że przez tych, którzy się nie zaszczepią, my chodzimy w maskach i są obostrzenia - mówi w Onecie Jakub Kraszewski, dyrektor Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.
Jego zdaniem, szczepienie nie powinno być obowiązkowe, ale niedogodności związane z brakiem szczepienia powinny być bardzo dotkliwe. - Powinniśmy iść w kierunku krajów, które wprowadzają restrykcje. Na zasadzie, że nie musisz się szczepić, bo szczepienia nie są obowiązkowe. Ale nie korzystasz z publicznych środków transportu, nie chodzisz do kin, do teatru. Lista wykluczeń jest tak szeroka, że każdy w trzecim tygodniu mówi: "mam dosyć, idę się zaszczepić" - proponuje lekarz.
Doktor Kraszewski wyjaśnia także, skąd biorą się kolejne "fale zachorowań": Nie ma czegoś takiego jak pierwsza, trzecia, piąta czy siódma fala. Ulegamy pewnemu złudzeniu, dlatego że są pewne wzmożenia i osłabnięcia replikalności wirusa. A one wynikają z pewnych aspektów związanych z naszym przemieszczaniem się, z naszymi nawykami społecznymi. W momencie, kiedy mamy ferie i wszyscy zaczynamy migrować, to po feriach mówimy o jakiejś tam fali. My coraz sprawniej walczymy z wirusem, ale on też mutuje. To jest normalna kolej rzeczy - mówi w Onecie.
Źródło: Onet.pl
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco