Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Porażka ŁKS. Trzy minuty, które wstrząsnęły łodzianami

pas
ŁKS przegrał mecz w końcówce pierwszej połowy. W ciągu 180 sekund stracił dwie bramki (po prostych błędach). Przez całą drugą odsłonę spotkania musiał walczyć w dziesiątkę.

W 11 minucie łodzianie mogli objąć prowadzenie. Strzał Kaceli został zablokowany, a piłka po dobitce Patory z kilku metrów trafiła w bramkarza. Napastnik łodzian osiem minut później znów miał okazję do zdobycia gola. Niestety po dobrej centrze Rodrigo źle trafił w piłkę. W odpowiedzi po błędzie Pawlaka w sytuacji sam na sam znalazł się Zapaśnik, ale przegrał pojedynek z Kołbą. Sytuacja powtórzyła się za chwilę po drugiej stronie boiska.

Patora minął już bramkarza, ale po jego strzale z ostrego kąta piłkę zablokował Bochenek. W ciąu pięciu minut działo się więcej niż w niejednym całym spotkaniu. Tym razem Kołba znakomicie obronił strzał Pieczary. W kolejnej sytuacji sam na sam Kołba nie dał już rady. Przegrał pojedynek z Zapaśnikiem. Po rzucie wolnym dla ŁKS piłkę przejęli gospodarze. wyszli z kontrą trzech na jednego. Ślęzak faulował w polu karnym Tomaszewksiego. Ujrzał czerwoną kartkę.
Jedenastkę wykorzystał Kosiorowski.

Sportowe trzęsienie ziemi miało wpływ na przebieg drugiej połowy. Oba zespoły jakby pogodziły się z sytuacją. Gra była niemrawa, nieciekawa. ŁKS kurczowo trzymał się własnego przedpola.

Polonia była bliska strzelenia trzeciego gola. Wojdyga miał przed sobą pustą bramkę, ale nie trafił w piłkę. Strzał Zapaśnika obronił najlepszy w ŁKS bramkarz Kołba. Łodzianie w końcówce zaatakowali z kontry. Niestety Ostalczyk nie trafił w światło bramki. Łodzianie zdobyli się na strzelenie kontaktowego gola. Po strzale Patroy w długi róg piłka wylądowała w siatce. To jednak było za mało, żeby zmienić losy meczu.

Niemrawo było na boisku, działo się za to na trybunach. Starli się fani obu zespołów. Interweniowała policja.
Mecz obserwował były prezes byłego ŁKS Andrzej Voigt. I tym razem nie przyniósł szczęścia łodzianom.

Polonia Warszawa - ŁKS 2:1 (2:0)

1:0 - Zapaśnik (43), 2:0 - Kosiorowski (45+1, karny), 2:1 - Patora (90+1)

Sędziował Kamil Baranowski (Siedlce)
Czerwona kartka Ślęzak (45, ŁKS)
ŁKS: Kołba – Pawlak, Ślęzak, Zimoń, Szumer, Kacela (65, Placek), Cichowlas, Sarafiński (73, Ostalczyk), Golański (86, Griżas), Rodrigo (45, Terentiew), Patora

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany