Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorska tonie w błocie! ZDiT ustawia znaki "śliska jezdnia"...[zdjęcia]

(gb)
.
. Grzegorz Gałasiński
Tony błota zostawiają na ul. Pomorskiej, między ul. Edwarda a ul. Arniki, ciężarówki wożące ziemię z dworca Łódź Fabryczna do żwirowni na Stokach. Najgorzej jest między ul. Henrykowską a wjazdem do żwirowni.

- Jak można do tego dopuścić! - denerwuje się Dariusz Wiśniewski, mieszkaniec ul. Skalnej na Stokach. - Asfalt jest ukryty pod grubą warstwą błotnistej mazi, a pobocze jest już tak nią zawalone, że piesi grzęzną po kostki.

Wystarczy raz przejechać się ul. Pomorską, by auto zostało oblepione błotem od kół po dach. Na dodatek błoto na asfalcie powoduje, że nawierzchnia jest bardzo śliska. Między dworcem a kopalnią kursuje stale 30 ciężarówek. Poruszają się one w większości po drogach gruntowych, które o tej porze roku są grząskie. Ziemia z gruntówek, z placu budowy oraz ze żwirowni przenoszona jest na kołach wywrotek na asfaltową nawierzchnię.

Za stan drogi na tym odcinku odpowiada wykonawca budowy dworca.
- W ostatnich tygodniach był on dwukrotnie informowany o złym stanie nawierzchni - mówi Jacek Sarzało z Zarządu Dróg i Transportu. - W zeszłym tygodniu przeprowadziliśmy dodatkową kontrolę wspólnie z Inspekcją Transportu Drogowego - wtedy również ostrzeżono kierowców i podwykonawcę o konieczności doprowadzenia pojazdów i nawierzchni do odpowiedniego stanu.

Zdaniem Sarzały, ul. Pomorską czyszczą trzy maszyny - ciągniki wyposażone w szczotki, które zgarniają zabrudzenia z jezdni na pobocze i chodnik. Jednak gołym okiem widać, że to nic nie daje. Po wczorajszej kontroli urzędnicy zdecydowali się... ustawić znaki "śliska jezdnia". Obiecują też podjęcie innych kroków, by poprawić sytuację.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany