Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska - Rosja 0:3

ei24
Polska - Rosja 0:3
Polska - Rosja 0:3 ei24
Polskie siatkarki przegrały w Tokio z Rosją 0:3 (17:25, 21:25, 31:33) w drugim meczu drugiej rundy mistrzostw świata. Ta porażka znacznie zmniejszyła szanse zespołu Jerzego Matlaka na awans do półfinału.

Polskie siatkarki przegrały w Tokio z Rosją 0:3 (17:25, 21:25, 31:33) w drugim meczu drugiej rundy mistrzostw świata. Ta porażka znacznie zmniejszyła szanse zespołu Jerzego Matlaka na awans do półfinału.
Polska - Rosja 0:3 (17:25, 21:25, 31:33)Polska: Milena Sadurek, Agnieszka Bednarek-Kasza, Katarzyna Gajgał, Karolina Kosek, Anna Werblińska, Małgorzata Glinka-Mogentale, Mariola Zenik (libero) oraz Joanna Kaczor, Joanna Wołosz, Aleksandra Jagieło, Berenika Okuniewska.Rosja: Jewgienija Starcewa, Maria Perepełkina, Maria Borodakowa, Ljubow Sokołowa, Natalia Koszeliewa, Jekaterina Gamowa, Swietłana Kruczkowa (libero) oraz Natalia Gonczarowa, Lesia Mahno.
We wcześniejszych niedzielnych meczach grupy E Korea Płd. pokonała Peru 3:1, a Serbia także 3:1 wygrała z Chinami. Później spotkają się Japonia z Turcją.Porażka Polek oznacza, że szanse na awans do półfinału poważnie zmalały. Teraz biało-czerwone muszą wygrać nie tylko pozostałe dwa spotkania, ale liczyć także na potknięcia rywalek. Rosjanki z kolei po siódmym kolejnym zwycięstwie są już o krok od awansu do najlepszej czwórki mundialu.Polki spotkanie rozpoczęły zwycięskim składem z meczu z Koreą, ale już w połowie seta trener Jerzy Matlak musiał sięgnąć po zmienniczki. Jego podopieczne słabo przyjmowały, a ich ataki z wysokich wolnych piłek skazane były na niepowodzenie. Ręce dwumetrowych Rosjanek stanowiły ścianę nie do przebicia. Na nic zdały się precyzyjne serwisy Karoliny Kosek i Katarzyny Gajgał. Nie pomogło nawet dwukrotne zatrzymanie Jekateriny Gamowej - mierząca 202 cm atakująca reprezentacji Rosji po niemrawym początku, potem umiejętnie wykorzystywała swój ogromny zasięg w bloku i ataku.W drugim secie Matlak przestawił Małgorzatę Glinke-Mogentale na przyjęciu, desygnując na pozycję atakującej Joannę Kaczor. Nie przyniosło to poprawy gry - rywalki przez długi czas utrzymywały kilkupunktowe prowadzenie i wydawało się, że kontrolują grę. Przy stanie 15:19 biało-czerwone ruszyły w pogoń. Atak Małgorzaty Glinki, dwa bloki na Ljubow Sokołowej i as Mileny Sadurek sprawiły, że na tablicy pojawił się remis 20:20. Niestety, w końcówce Polkom przytrafiły się proste błędy w przyjęciu zagrywki oraz w rozegraniu i Sborna wygrywała już 2:0.Po dwóch wygranych setach, siatkarki rosyjskie nieco odpuściły - miały kłopoty z przyjęciem zagrywki, same też zaczęły popełniać błędy. Polki zaczęły skutecznie grać w ataku - Anna Werblińska i Joanna Kaczor umiejętnie omijały blok rywalek. W końcówce Polki "odskoczyły" na cztery punkty (22:18), jednak ta przewaga okazała się niewystarczająca. Rosjanki szybko wyrównały, a w dramatycznej końcówce obroniły cztery setbole. Po chwili role się zmieniły, to rosyjski zespół miał trzy meczbole, ale Polki zachowały zimną krew. Przy stanie 31:31 Bednarek-Kasza uderzyła w aut, a w kolejnej akcji nie pomyliła się Natalia Koszeliewa.
Poniedziałek jest dniem wolnym w mistrzostwach. W kolejnym spotkaniu Polska zagra z Chinami (wtorek, 7.45 czasu polskiego). (PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany